trawa

Autor Wątek: Komiksy, rysowanie, a prawa autorskie  (Przeczytany 7454 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline [Xavier]

Komiksy, rysowanie, a prawa autorskie
« dnia: Luty 23, 2006, 03:47:40 pm »
Podam na przykładzie, bo będzie prościej. Jest sobie komiks w internecie lub w gazecie i jest narysowany w miarę prostym sposobem. Prostym, ale rozpoznawalnym i oryginalnym stylem jego autora. Czy istnieją jakieś kwestie prawne, które zabraniają korzystania z tego samego stylu rysowania w celu zrobienia własnego komiksu? Bez kopiowania treści oczywiście.

Bardziej przystępnie. Czy kopiowanie stylu rysowania jest zabronione?
url]www.strefazero.net[/url]
http://www.forum.strefazero.net

Offline mistrzu zagłady

Komiksy, rysowanie, a prawa autorskie
« Odpowiedź #1 dnia: Luty 23, 2006, 05:00:33 pm »
pewnie nie jest zabronione, ale jest bardziej obciachowe;)
powiem tak, skoro w Stanach połowa rysowników swego czasu rysowała jak Jim Lee i nie było rozpraw sądowych to widać można, tylko po co?
nawiązanie, parafraza ujdzie, ale caly komiks?

Offline empro

Komiksy, rysowanie, a prawa autorskie
« Odpowiedź #2 dnia: Luty 23, 2006, 05:03:03 pm »
nie jest to zabronione, ale żaden rysownik szanujący się nie będzie celowo zrzynał stylu z innego,
jak jest szmatą to będzie :)

to jest kwestia bardziej moralna i tyle :)

:)

KRL

  • Gość
Komiksy, rysowanie, a prawa autorskie
« Odpowiedź #3 dnia: Luty 23, 2006, 05:43:34 pm »
No dobra a taki przykład:

Swego czasu Disney zaczął robić film "atlantyda". Poproszono Mignolę o projekt postaci. Dodatkowo zapłacono mu za możliwośc wykorzystania przez rysowników/ animatorów jego stylu rysowania. Chociaz ja osobiście nie moge się dopatrzec takiej żywcem sciągniętej kreski z Mignoli w Atlantydzie. No ale zapłacono mu!

Offline empro

Komiksy, rysowanie, a prawa autorskie
« Odpowiedź #4 dnia: Luty 23, 2006, 06:05:05 pm »
Cytat: "KRL"
No dobra a taki przykład:

Swego czasu Disney zaczął robić film "atlantyda". Poproszono Mignolę o projekt postaci. Dodatkowo zapłacono mu za możliwośc wykorzystania przez rysowników/ animatorów jego stylu rysowania. Chociaz ja osobiście nie moge się dopatrzec takiej żywcem sciągniętej kreski z Mignoli w Atlantydzie. No ale zapłacono mu!


no tak, tutaj wkraczamy już w biznesy i zlecenia,
klient mówi zrób tak i tak,
ma to wyglądać jakoś
animatorzy to w sumie tylko pracują na czyichś projektach
to są fabryki już :)

ja odebrałem pytanie w ten deseń:

jest sobie PanX i czyta komiks KRLa i patrzy, Boże jakie piękne te oczy i proste te ludziki ja też tak będę,
po czym siada i sieka dakładnie w tej samej stylistyce, jawnie zrzynając po chamie  50 albumów :)

nie jest to fair :)

ale gdyby taki KRL sam mu powiedział "Chłopie machnij mi 50 albumów jak ja bym to zrobił ja Ci piwo postawię"
to juz co innego :)

KRL

  • Gość
Komiksy, rysowanie, a prawa autorskie
« Odpowiedź #5 dnia: Luty 23, 2006, 06:08:21 pm »
No coś w tym jest Empro. Rację masz.

Offline turucorp

Komiksy, rysowanie, a prawa autorskie
« Odpowiedź #6 dnia: Luty 23, 2006, 06:24:50 pm »
Cytat: "empro"
nie jest to zabronione, ale żaden rysownik szanujący się nie będzie celowo zrzynał stylu z innego,


granica miedzy "zrzynal" a "inspirowal sie" bywa czesto bardzo plynna i problematyczna.
KAZDY rysownik uczy sie od innych, znajduje wzorce i rzeczy, ktore go inspiruja.
ja bylbym bardzo ostrozny z uzywaniem slowa "szmata" w takich sytuacjach, bo, biorac pierwszy z brzegu przyklad z wyzszej polki:
1. Moebius "cytuje graficznie" Dore, Bilal "cytuje graficznie" Moebiusa, Gawronkiewicz "cytuje graficznie" Bilala.
i teraz, stosujac Twoja teze, ktory z nich "sie szmaci", skoro rysunki sa praktycznie identyczne i zaden z nich nie dopisal w nich, ze to "inspiracja"?
moim zdaniem to forma holdu, podobnie jak tworzenie w stylistyce graficznej wypracowanej przez kogos innego (oczywiscie jesli nie lata sie po imprezach i gazetach i nie opowiada jak to sie jest orginalnym tworca), a od oceny tego czy dany autor nie przekroczyl granicy "inspiracji" sa czytelnicy.

Prwao Autorskie chroni konkretne utwory, ich fragmenty i zawarte w nich, orginalne znaki graficzne, cos takiego jak "styl" nie podlega takiej ochronie, bo jest to sprawa zbyt problematyczna a i dotarcie do prawdziwego tworcy tegoz stylu najczesciej byloby bardzo klopotliwe i nie do zweryfikowania.

Offline empro

Komiksy, rysowanie, a prawa autorskie
« Odpowiedź #7 dnia: Luty 23, 2006, 06:50:21 pm »
właśnie Turu byłem sobie zapalić i tak też pomyślałem gdzie jest granica,

fakt, kżdy z twórców się inspiruje czymś i każdy gdzieś tam bardziej lub mniej "cytuje graficznie" kogoś innego,

tak sobie myslałem, sam mówisz, że inspirujesz się Millerem, ale w Twoich pracach widać tę inspiracje ale nigdy nie posądziłbym CIę o zrzynanie z niego, ja sam bardzo inspiruję się (przykład pierwszy z brzegu) Sledziem i nawet niektóre moje kadry są bardzo intesnywnie zapożyczone z jego komiksów, tak samo Capullo jest bliski McFarlanowi, jestwiele przykładów, i tez przytoczyłeś kilka z nich,
co innego oddawanie hołdu, jakiemuś wielkiemu rysownikowi wykorzystując w swoich pracach podobieństwa do jego stylu, tylko trzeba to robić jakoś z głową i honorem,

ja zrzynanie rozumiem pod takim kątem, że ktoś bierze sobie rysunki czyjeś i wręcz ja kalkuje, może nie dosłownie, czerpie pełnymi garściami z tego co ktoś tam sobie wypracował i żeruje na tym, sam nie mając żadnego stylu,

to tak jak na przykład z filmami, można inspirować się czymś, w swój scenariusz i wykonanie włozyć czyjeś nawet pomysły, ale zrobic całkowicie odmienny film, z zaskakującym zakońćzniem, czymś co go mimo wszystko wyróżnia, a nie robic dokładnie taki sam film w dodatku z takimi samymi rozwiązanimi fabularnymi albo nawet z podobnymi ujęciami, to już nie jest inspiracja ale zrzyananie właśnie
można tez oddać hołd jakiemuś dziełu robiąć porządny remake, tak jak Psychozy zrobili Psycho (poziom już pomijam ale to miał być taki hołd chyba :))- bo i ujęcia i nawet ścieżka dźwiękowa była z takim samym tajmingiem zrobiona)

tak jakos się mnie poukładało :)

Offline [Xavier]

Komiksy, rysowanie, a prawa autorskie
« Odpowiedź #8 dnia: Luty 23, 2006, 07:59:20 pm »
Dobra, to już przynajmniej ustaliliśmy, że kwestii prawnych nie ma. Rzucę inne światło na to nadmienione "szmacenie" się. Otóż jak według Ciebie wygląda sprawa, gdy ktoś:

1. nie potrafi rysować
2. chce bardzo bardzo, bo ma pomysł
3. nie chce z tego czerpać korzyści finansowych

I teraz taki ktoś czytuje regularnie jakiś komiks i widzi, że tym konkretnym stylem potrafiłby wprowadzić swoje pomysły w życie. Nawet próbuje i utwierdza się w tym przekonaniu. Zaczyna tworzyć, najpierw dla siebie, potem pokazuje kolegom, a koledzy mówią że super. Potem ten sam koleś patrzy na swoje prace i widzi, że styl rysowania na maksa przypomina jego ulubiony komiks, który czyta regularnie. Bardzo by chciał puścić swoje prace w obieg, ale ma wyrzuty, że ktoś go posądzi o plagiat i ma dylemat nie tyle prawny co estetyczno - moralny.

Tak, tak - mowa w sumie o mnie ale co tam :D . No i trochę przesadziłem z tym "na maksa" podobny, bo ja temu gościowi do pięt nie dorastam. I nie jest to rysowanie od ręki, a raczej w programie do grafiki wektorowej (coś jak happy tree friends - ale nie o to chodzi).
url]www.strefazero.net[/url]
http://www.forum.strefazero.net

Offline empro

Komiksy, rysowanie, a prawa autorskie
« Odpowiedź #9 dnia: Luty 23, 2006, 08:09:33 pm »
Cytat: "[Xavier
"]

1. nie potrafi rysować
2. chce bardzo bardzo, bo ma pomysł
3. nie chce z tego czerpać korzyści finansowych



niech zostanie scenarzystą :)

a tak rysując, robiąc coś na podstawie tego z czego się czerpie nie ma sie właśnego stylu,

ok odrwóćmy teraz sytuację:
Ty rozumiem, masz pomysł i chciałes go zreazlizowwąc ale Ci ołówka w ręku zabrakło, nie czerpiesz z tego korzyści tylko robisz to dla siebie, a gdybyś to Ty napisał dobry scenariusz, natrudził sie trochę i polatał żeby gdzieś się ukazał a ja bym potem ten sam scenariusz zrobił od początku (może z drobnymi zmianami kosmetycznymi typu zmiana słowa "dzieńdpobry" na "witam") a potem pokazywał to, i podpisał własnym nazwiskiem, a na swoje wyłtumaczenie miał "że chciałem cos narysować ale nie miałem pomysłu"
sam przyznasz, że mało eleganckie,

można rysować w czyimś stylu i nikt tego nie może zabronić, ale jeśli się to robi zby naghalnie to w sumie tylko naraża się na śmieszność i (na przykład z mojej strony) zarzucanie zeszmacenia się :)

chyba tyle :)

Offline mistrzu zagłady

Komiksy, rysowanie, a prawa autorskie
« Odpowiedź #10 dnia: Luty 23, 2006, 08:22:28 pm »
wrzuć pokazowkę do wglądu, to sie zobaczy jak bardzo tam wiele tych zapożyczonych rzeczy.
jak masz fajny pomysł to:
a) znajdź rysownika,
b) znajdź patent jakiś oryginalny
c) jedna posiedź trochę i potrenuj coś swojego rysunkowo.

nawet fajny pomysł możesz spalić taką zagrywką (no chyba, że będzie to uzasadnione, np. dzieje się w wymyślonej przez kogoś rzeczywistości - vide: STAR WARS, ale tu trzeba się ugadać z pomysłodawcą raczej, a i to nie uwolni od późniejszych komplikacji).
 wchodzi jeszcze w grę możliwość, ze Ci się wydaje to podobieństwo, lub jest na tyle odległe, ze nie ma mowy o podróbce. dlatego wrzuć coś. obadamy.

Offline Fomoraig

Komiksy, rysowanie, a prawa autorskie
« Odpowiedź #11 dnia: Luty 23, 2006, 08:29:21 pm »
Nie słuchaj ich;) ten kto [pozornie] nie ma talentu a nasladuje swojego ulubionego rysownika powinien to robic dalej chociażby z dwóch wzgledów. Po pierwsze lepsza taka forma ćwieczenia, doskonalenia umiejetnosci rysowania niz zadna. Po drugie poprzez takie naśladownictwo taki ktos po pewnym czasie zacznie wyrabiać swój własny styl. Tu zaczerpnie trochę z tego rysownika, tu troche z tamtego, tu nieświadomie doda cos od siebie i zanim sie obejrzy bedzie tworzył w swoim niepowtarzalnym stylu. Za przykład możnaby podać Myszkowskiego, który wiernie słuzy Bisleyowi, lub Ryana Sook'a, nasladujacego Mignolę [choc tu juz inna sprawa jest].

Offline empro

Komiksy, rysowanie, a prawa autorskie
« Odpowiedź #12 dnia: Luty 23, 2006, 08:34:40 pm »
Mistrzu ma rację
po co gadać po próżnicy
pokaż to się okaże czy jest o czym w ogóle :)

Offline [Xavier]

Komiksy, rysowanie, a prawa autorskie
« Odpowiedź #13 dnia: Luty 23, 2006, 10:12:56 pm »
Zainteresowanym wysłałem jako prywatną wiadomość. Proszę nie
rozpowszechniać i ewentualne komentarze dopisać w tym wątku.

@empro

Wydaje mi się, że ze scenariuszem jest nieco inny problem. To co podałeś można jedynie porównać do przekalkowania komiksu i uzupełnienia go innymi tekstami, a nie do naśladowania stylu rysowania. Takie jest moje odczucie w tej kwestii.
url]www.strefazero.net[/url]
http://www.forum.strefazero.net

Offline empro

Komiksy, rysowanie, a prawa autorskie
« Odpowiedź #14 dnia: Luty 23, 2006, 10:17:16 pm »
podeślij mi też na prv :)

chętnie luknę,
ja po prostu uważam, że kopiowanie czyjegoś stylu jest bardzo prostym sposobem na robienie czegokolwiek, jest też troszkę podkradaniem tego co ktos osiągnał,
takim łażeniem na skróty, które rzadko przynosi dobry efekt

ktoś wczęnisje pisał, że jest to dobry sposób na wypracowanie włansego stylu,
tak zgadzam się, jak jest sie w przedszkolu, i jeszcze się nie wie co to własny styl :)