tu nie chodzi o to, czy są współczesne, czy nie. po prawdzie zdecydowanie bardziej wolę komiks tzw. realistyczny (przykład: gdybym miał wybór, dajmy na to, Thorgal versus Rewolucje, bez chwili zastanowienia wybieram to pierwsze), niezależnie od tego, czy jest nowy, czy stary. ja po prostu stwierdzam, że Tajfun i te wszystkie Kamienne lasy to takie polskie socjalistyczne ćwierćprodukty, którymi można było się podniecać dwadzieścia parę lat temu, bo mało co innego było do wyboru. natomiast te komiksy kompletnie się nie bronią po latach. współczeność nie ma tu nic do rzeczy, wierz mi.