dobra, przeczytałam prawie wszystko (czytaj - kawałek za zakończeniem jedynego wątku, który naprawdę mnie interesował :P), czuję sie usatysfakcjonowana. Książka wciąga niesamowicie, o ile 5 i 6 część mnie nużyły, tutaj akcja zaczyna się szybko, jest jej dużo i na wysokim poziomie. ślicznie załatane niektóre dziury, wątki postaci zakończone zręcznie i porządnie, zaskoczyła mnie kilka razy, choć wątek Snape'a był tak klasyczny, że aż mi sie łezka w oku ze szczęścia zakręciła, normalnie konkursowo, przewidywalnie aż do bólu... i całe szczęście, bo właśnie tak sobie to wymyśliłam, bo to by wyjaśniało wszystko, więc jestem usatysfakcjonowana :P
dobra, idę, bo jeszcze spojla zarzucę, to mnie rozszarpiecie