Co ciekawego oglądacie?

[Konował]

Mam nadzieje że nie rzucisz tej serii.

To byłaby głupota, przerwać w połowie

[Jackal]

To byłaby głupota, przerwać w połowie

Święte słowa 

[Zeromus]

Nigdy bym nie sądził że to anime będzie takim bezwartościowym i strasznie denerwującym gniotem.

Z dobrej woli ostrzegałem jak jest ale nie posłuchałeś.Od razu ci powiem ze potem nie będzie lepiej.

Manga jest znaaaacznie dłuższa niż anime a na całej długości(przynajmniej tam gdzie ja doszłem,gdzieś koło 3/4) nic się w niej właściwie nie zmienia.Mieszkają pod jednym dachem chyba 3 lata i przy specjalnych okazjach dają sobie buziaka.Reszta dziewczyn próbuje nieśmiało zdobyć Kaworu,on tego nawet nie zauważa,one nie zauważają ze on kocha Aoi.I tak w kółko tom za tomem.  

[Shirosama]

Mówiąc w skrócie w większości anime są praktycznie zawsze jakieś schematy, ale jest ich tylko trochę i oprócz tego fabuła coś wnosi do anime.
A jak na razie do 14 odcinka Ai Yori Aoshi są co odcinek nowe, głupkowate i denerwujące schematy zachowań bez żadnej fabuły.
A oglądam właśnie dlatego bo tak głupkowatych bajkowych zachowań już dawno nie widziałem lecz mam nadzieję że się zmieni na lepsze.
I nic praktycznie mnie w tym anime nie śmieszy, a to chyba jakaś komedia jest.

[Jackal]

A oglądam właśnie dlatego bo tak głupkowatych schematów zachowań (bajkowych) już dawno nie widziałem lecz mam nadzieję że się zmieni na lepsze.

Jest w tym coś prawdy.

[cpt. Misumaru Tenchi]

To byłaby głupota, przerwać w połowie

A Zettai Karen Children ponoć przerwał, i to chyba nawet nie w połowie...

[Konował]

A Zettai Karen Children ponoć przerwał, i to chyba nawet nie w połowie...

Te złośliwe plotki rozsiewają wrogowie systemu, winni zostaną ukarani.

[cpt. Misumaru Tenchi]

...w imieniu Księżyca...?

[Shirosama]

A Zettai Karen Children ponoć przerwał, i to chyba nawet nie w połowie...

Ale tamto anime miał 51 odcinków i przerwałem oglądanie po 6 bo byłem pewien (i zresztą miałem rację) że już podobnie beznadziejne będzie do końca. To było anime dla dzieci od początku do końca i co najgorsze pokazywali to na każdym kroku (a mogli przynajmniej udawać że nie jest dla dzieci). Nie było ani dobrej walki, ani ciekawych postaci. Na główne bohaterki patrzyli z góry i traktowali jak dzieci (mimo że to dzieci) więc jakby dali im wyższą rangę to może by się przyjemniej je oglądało. I główny zły, który tak naprawdę nie był zły też strasznie irytował bo się pojawił na parę sekund w odcinkach wpierw jako obserwator, a później mieszał im w inny sposób, ale nigdy nic fajnego do oglądania z tego nie wynikło.
A 51 odcinków gdzie główną fabułą są starcia (i to bardzo marne) z głupkowatymi antyesperami czy esperami jest nudne.

[cpt. Misumaru Tenchi]

Ale mistrzu - to twoja sprawa kiedy przerywasz oglądanie, my sobie tylko żartujemy. Absolutnie nie musisz nam się z niczego tłumaczyć. Poza tym zazwyczaj tłumaczy się winny, więc...

[Shirosama]

Ale mistrzu - to twoja sprawa kiedy przerywasz oglądanie, my sobie tylko żartujemy. Absolutnie nie musisz nam się z niczego tłumaczyć. Poza tym zazwyczaj tłumaczy się winny, więc...

Nie zrozumiałeś. Ja nie tłumaczę bo muszę lecz LUBIĘ zawsze uzasadniać swoje zdanie o danym anime.
I sporadycznie nie oglądam w całości chyba że postacie są nie do zniesienia i nie ma nic co to zastępuje.

[Dagu]

Znowu podjęłam się oglądania Shin-chana... Lubię takie animce, które można oglądać nie po kolei i z doskoku, bo przy moim braku konsekwencji są jak znalazł

[cpt. Misumaru Tenchi]

OMFG, 25 odcinek Suzumiya Haruhi-chan zmiażdzył mnie totalnie.
Ten opening z niby erogry po prostu cudny, widać rękę KeyAni

"Go ahead. You can call me Mikuru".
Zuo i zuem pogania, poplułem się kanapką.

[Krova]

Clannad after story

3 epek

 Motyw z Mei i Onii-chan rewelacyjny, przy czym obudził we mnie perwersyjne, złe skłonności

FFFFFFFFFFFFFFUUUUUUUUUUU


 mistrzowskie są te żarty w Clannadzie nawiązujące do rzeczy perwersyjnych i brudnych : P


 no i to jedna z serii z najpiękniejszą kreską/grafiką. Cód i miód wylewa się z monitora.

[Shirosama]

Clannad after story

3 epek

 Motyw z Mei i Onii-chan rewelacyjny, przy czym obudził we mnie perwersyjne, złe skłonności

FFFFFFFFFFFFFFUUUUUUUUUUU


 mistrzowskie są te żarty w Clannadzie nawiązujące do rzeczy perwersyjnych i brudnych : P


 no i to jedna z serii z najpiękniejszą kreską/grafiką. Cód i miód wylewa się z monitora.

A jak pamiętam żarty w Clannadzie to najgorsze dno (szczególnie ta bezsensowna pomoc blondynowi z siostrzyczką). Ogólnie Clannad After miał kilka lepszych  odcinków, ale dopiero po połowie.