Autor Wątek: WFRP  (Przeczytany 9607 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Vlad

WFRP
« Odpowiedź #15 dnia: Grudzień 19, 2002, 09:19:55 pm »
no niestety tak bywa... :(

Offline Cujo

WFRP
« Odpowiedź #16 dnia: Grudzień 19, 2002, 09:21:34 pm »
Ehhh... Na gry fabularne powinna byc nalozona jakas konkretna restrykcja wiekowa... Niektorzy za szybko z pokemona chca przejsc na RPG.
Po raz kolejny moje kondolencje Krecie :roll:
The most merciful thing in the world is inability of the human mind to correlate all its content" - H. P. Lovecraft

Offline Deathmaster

WFRP
« Odpowiedź #17 dnia: Grudzień 19, 2002, 09:38:18 pm »
i tu sie mylisz Cujo!W Polsce zdecydowanie za mało osób gra w gry RPG.
Śmiejesz się ze mnie niepotrzebnie-ja dzisiaj straciłem bardzo dobrego gradcza-aty mi tu z pokemonami wyskakujesz.Może żle sformułowałem posta i niezczajiłeś o co chodzi?Zamiast sie wyśmiewać pomużcie tym co pozostali-bo zaprawde powiadam wam nadejdzie dzień w którym zabraknie gier fabularnych!!!!!!!!

Offline Cujo

WFRP
« Odpowiedź #18 dnia: Grudzień 19, 2002, 11:15:09 pm »
Cytuje: "gracz który gra zabujcą troli chce kupić kolczuge(co jest sprzeczne z koncepcją postaci) -inni gracze wyjaśniają mu że to jest bez sensu ,ponieważ zabujcy szukają śmierci a nie ochrony przd nią-gracz się wkurza zanim Mg zdąży go uspokojić, obraża się i muwi ,że już nigdy nie zagra w RPG"

Dobrego gracza powiadasz... Jezeli to jest wg. ciebie dobry gracz, to ja nie mam pytan. Dobry gracz nie bedzie staral sie wymusic szantazem (ze przestanie grac w RPG) na MG, zeby dopuszczal niedorzecznosci, takie jak zbroje u krasnoludzkich zabojcow. Dorosly gracz tez nie. I to ty mnie nie zrozumiales. Ja sie nie wysmiewam, ja rece zalamuje. Rozumiem, ze twoje granie ogranicza sie do jednej malej grupy znajomych. Pojedz kiedys na konwent albo zagraj u kogos i zobacz jak powinny wygladac sesje RPG i jak powinni grac gracze.
The most merciful thing in the world is inability of the human mind to correlate all its content" - H. P. Lovecraft

Offline Adam Waśkiewicz

WFRP
« Odpowiedź #19 dnia: Grudzień 19, 2002, 11:48:28 pm »
Cujo:
 
A ja akurat zgodzę się z Deathmasterem, że nie masz racji - ale z zupełnie innych powodów.
 Poziom dojrzałości graczy i ich zachowań, tak w grze, jak i poza nią, nie ma nic (a w każdym razie niewiele) wspólnego z wiekiem. Znam młodych (przynajmniej w porównaniu ze mną) graczy, którzy zachowują się poważnie i odpowiedzialnie, jak i ludzi starszych ode mnie, u których nie zdziwiłyby mnie zagrywki w rodzaju tej, którą przed chwilą opisał Deathmaster.
 Natomiast zgadzam się w zupełności, że takich zagrywek bynajmniej nie należy tolerować.

 Deathmaster:

 Może zaproponuj koledze, żeby zmienił postać; jeśli koncepcja chwalebnej śmierci, której (w teorii przynajmniej) poszukują Zabójcy Trolli, nie odpowiada mu, niech zrobi sobie nowego bohatera, naturalnie nieco juz rozwiniętego, żeby zbytnio nie odstawał od pozostałych postaci - jeżeli lubi grać krasnoludzkimi wojownikami, dobrym wyborem mógłby być Wojownik Podziemny albo Gladiator.

 To tyle z mojej strony.

 Pozdrawiam,
 Adam

Offline Crow4

WFRP
« Odpowiedź #20 dnia: Grudzień 20, 2002, 01:44:35 pm »
Może sie wtrące, otóż ten gracz zrezygnował z Rpg, bo szło zauwarzyć napastliwe wyśmiewanie się z neigo na sesji, dodatkowo, gdy tenże gracz mowił, dwóch pozostałych graczy rozmawiało sobie o innych sprawach nie dotyczących Warhammera, albo naradzali sie jak mu zrobić kawał....

Kiedys była taka sutuacja, że tenże gracz zdobył 2 miejsce na turnieju, przegrał z krasnoludem, który na szczęście zamał mu tylko ręke ( :!: ), gdy on był u lekarza, który nastawił mu ją, a pomagający mu mag uleczył złamanie, ci dwaj wzieli na przechowanie nagrode (ok. 50 zk), a potem wciskali mu kity w stylu:
"On ją ma", a na to drugi "Ja jej nie mam" (sakiewki) i potem przestali gadac, bo nie umieli powstrzymać śmiechu i jak sie nie maił Wkurzyć  :?:  :!:

A teraz miarka sie przebrała, gdy zaczeli sie naśmiewać, że zabójca nie może mieć zbroi ( A Snorri Gryzonos to co :?:  :?:  :?:  Świnka morska :?: według moich wiadomości to on mia kolczugę), miał tego kompletnie dość, jednak może uda nam się go jakoś sprowadzić spowrotem.......
nne Armie to lipa, jest tylko Bretonnia 8)

Offline Cujo

WFRP
« Odpowiedź #21 dnia: Grudzień 20, 2002, 01:53:28 pm »
Cytat: "Adam Waśkiewicz"
Cujo:
Poziom dojrzałości graczy i ich zachowań, tak w grze, jak i poza nią, nie ma nic (a w każdym razie niewiele) wspólnego z wiekiem. Znam młodych (przynajmniej w porównaniu ze mną) graczy, którzy zachowują się poważnie i odpowiedzialnie, jak i ludzi starszych ode mnie, u których nie zdziwiłyby mnie zagrywki w rodzaju tej, którą przed chwilą opisał Deathmaster.

Oczywiscie masz racje. W domysle nie mialem na mysli biologicznego wieku. Na ircu spotykam pewna dziewczynke, ktora ma 14 lat. Uwierz mi, po rozmowie z nia, pozbawionej informacji o wieku, dalbys jej conajmniej 20 lat i pogratulowal elokwencji i erudycji. Mowilem o graczach, ktorzy nie dorosli do grania, a przynajmniej nie do takiego grania, jakie znasz ty lub ja. Oczywiscie z pokora przypominam sobie swoje wlasne poczatki, ale szybko sie nauczylem "jak to sie je" i przestalem z siebie robic blazna. Od tego czasu zawsze potepialem granie tylko dla samego wygrzewu.
The most merciful thing in the world is inability of the human mind to correlate all its content" - H. P. Lovecraft

Offline Adam Waśkiewicz

WFRP
« Odpowiedź #22 dnia: Grudzień 20, 2002, 07:33:01 pm »
Cujo:
 
 Cieszy mnie bardzo, że się zgadzamy.

 Deathmaster:

 Zechciej przyjąć moje szczere kondolencje, bądź także uprzejmy przekazać je rzeczonemu graczowi. Jeżeli wytrzymywał takie zachowania, jakie opisałeś, należy tylko pogratulować mu cierpliwości i samozaparcia. Jak napisał Cujo, najlepszą terapią dla Twoich graczy byłby chyba wyjazd na jakiś sensowny konwent, zagranie z innymi ludźmi i u innych MG, żeby zobaczyć, że takie podejście do RPG, jakie prezentują, jest dalekie od ideału. Ale metody wychowywania sobie graczy (i prowadzących) to już temat na zupełnie odrębną dyskusję.

 Pozdrawiam,
 Adam

Offline Thronaar

WFRP
« Odpowiedź #23 dnia: Grudzień 20, 2002, 09:55:09 pm »
Ja kiedyś prowadziłem sesje dla graczy w stylu opisanym. Jak komuś sie coś niepodobało to wyrzywał się na postaciach innych graczy. Jak tego było zadurzo, to jakaś postać ginełą. I tak to szło  :mrgreen:

A co do wychowania graczy to to jest bardzo trudne, prędzej znajdzie się inną grupę.
Nic nie zostanie zapomniane;
Nic nie zostanie wybaczone.

Offline Vlad

WFRP
« Odpowiedź #24 dnia: Grudzień 20, 2002, 10:06:03 pm »
ja tam wole grac czlowiekiem( i gram :) ) bo najlepiej potrafie go odgrywac. Moja postacia(szlachcic) gram od 4 miesiecy i nie zamierzam jej zmieniac na zadna inna.

Offline Crow4

WFRP
« Odpowiedź #25 dnia: Grudzień 20, 2002, 10:40:43 pm »
Chciałbym też tak mieć, je ost. zmieniam postacie jak skarpetki, ale trzeba się postarać i przetrwać jak najdłużej........ :D
nne Armie to lipa, jest tylko Bretonnia 8)

Offline Deathmaster

WFRP
« Odpowiedź #26 dnia: Grudzień 21, 2002, 08:40:19 pm »
czasami Mg też wkurza ciągłe zaczynanie od nowa-przeważnie gracze zmieniają postacie ze swojej głupoty-sami rzucają się w nieprzebytą paszcze śmierci.Ja już nie jeden raz uratowałem tyłki moim graczom od niechybnej śmierci tylko dlatego żeby rozwineli sobie postać.Niestety niekturzy tego niezauwarzają i ze swojej inicjatywy witają śmierć z otwartymi ramionami :!:

Offline Crow4

WFRP
« Odpowiedź #27 dnia: Grudzień 21, 2002, 08:49:26 pm »
Dobrze, ale z mijego skromnego doświadczenia wiem, że u ciebie rzadko idzie spotkać potrzebnego Bn, by cię nauczył kolejnej profesji......

A tak BTW, ja już miałem dużo postaci, nie umię wspomnieć wszystkich......
nne Armie to lipa, jest tylko Bretonnia 8)

Offline Vlad

WFRP
« Odpowiedź #28 dnia: Styczeń 09, 2003, 10:32:07 pm »
Cytat: "Deathmaster"
Ja już nie jeden raz uratowałem tyłki moim graczom od niechybnej śmierci tylko dlatego żeby rozwineli sobie postać.Niestety niekturzy tego niezauwarzają i ze swojej inicjatywy witają śmierć z otwartymi ramionami :!:


na Twoim miejscu, nie ratowalbym graczy od smierci.
Jezeli sami pragna zginac to niech to dostana.

Kaz graczom pisac piecio stronne historie postaci, to moze bardziej przywiaza sie do swoich "dzieci" i takie sytuacje nie beda mialy miejsca

Offline Adam Waśkiewicz

WFRP
« Odpowiedź #29 dnia: Styczeń 10, 2003, 10:17:08 am »
Vlad napisał:
>na Twoim miejscu, nie ratowalbym graczy od smierci.
Jezeli sami pragna zginac to niech to dostana.

>Kaz graczom pisac piecio stronne historie postaci, to moze bardziej przywiaza sie do swoich "dzieci" i takie sytuacje nie beda mialy miejsca

 No właśnie - jakie metody wychowawcze stosujecie na swoich sesjach wobec graczy / MG? zapraszam do dyskusji na nowym topicu.

 Pozdrawiam,
 Adam