trawa

Autor Wątek: Wielka Kolekcja Komiksów MARVELA  (Przeczytany 466005 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline arcz

  • Kawaler Bractwa Św. Jerzego
  • ****
  • Wiadomości: 449
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
    • BICEPS!
Odp: Wielka Kolekcja Komiksów MARVELA
« Odpowiedź #615 dnia: Grudzień 09, 2012, 03:44:47 pm »
40zł za coś około 160stron, w HCku, z dodatkami i za drogo. Niesamowite. Niektórym ciężko dogodzić, doprawdy.

Offline Dembol_

Odp: Wielka Kolekcja Komiksów MARVELA
« Odpowiedź #616 dnia: Grudzień 09, 2012, 03:51:00 pm »
Ok, komiksy w empikach są troche droższe - ale te same nowe na allegro są 20-25% taniej już z wysyłką. I wcale tak dużo droższe nie są, np. to nowe Millenium regularna cena 49zł, a "większe" od Wielkiej Kolekcji. WKKM jest troche wiekszy od Mega Marvela (z 20 stron), gruba okładka i śliski papier ale MM kosztował 5zł (w przeliczeniu na dzisiejsze pieniądze 10-12 zł powiedzmy). Komiksy "empikowe" mają zapewne nakłady od tysiąca do 4 tysięcy egzemplarzy, a WKKM pewnie z 8 tys. więc mogli by sobie pozwolić na cene 30 zł z pewnością.
Zawsze mnie rozwalają takie obliczenia z sufitu bez uwzględnienia sytuacji społeczno-ekonomiczno-kulturowej.

Pamiętam zbierałem kiedyś Secret Service. Takie pisemko o grach. Na początku kosztowało chyba 14400 zł (1,44) a pod koniec istnienia 8-9 zł (bez CD). W ciągu niecałych 8 lat istnienia podrożało więc prawie pięć razy. Można się domyślać, że w ich przypadku podwyżka była mniejsza bo pisma utrzymują się głównie z reklam, a i nakład był nieporównywalnie większy (działają więc korzyści skali produkcji). Nie powinno więc dziwić obecne 40 zł w porównaniu do 5 sprzed 15 lat. Zwłaszcza, że podniesiono znacznie standard wydawniczy. Powinno się też pamiętać, że wtedy to 5 zł miało dużo większą wartość nabywczą (albo raczej, że Ciężej było je zarobić) i że komiksy nigdy nie były u nas dobrem tanim, a przynajmniej ja pamiętam, że zawsze musiałem się zdrowo nagimnastykować, żeby starczyło na X-menów i od czasu do czasu Spider-mana. Wtedy było to novum na rynku. Każdy chłopak się zaczytywał. Nie było też aż tyle konkurencyjnych rozrywek (znowu większy nakład = korzyści skali produkcji). Były książki, TV i czasem jakiś kumpel miał komputer. Obecnie rozrywkę serwują nam konsole, komputery i Internet. W wielu wypadkach nielegalnie pobieraną bez płacenia. Jak się już człowiek przyzwyczai do darmochy to wiadomo, że nawet najniższa cena wydaje się być ogromna. Tymczasem Batmany od Egmontu w podobnym standardzie wydawniczym kosztują ponad dwukrotnie więcej. Jest też konkurencyjne cenowo względem importów, a już na pewno pod względem dostępności i wygody bo Internet Internetem, ale jednak jest coś fajnego w możliwości kupna komiksu w kiosku, bez czekania na przesyłkę itp.

Teorie spiskowe o lepkich mackach Muchy są niedorzeczne. Gros potencjalnych odbiorców kolekcji nawet nie wie, że kilka z tych komiksów zostało u nas już wydanych, więc i tak nie kupiłoby wcześniejszych wydań.

Offline uzeq

Odp: Wielka Kolekcja Komiksów MARVELA
« Odpowiedź #617 dnia: Grudzień 09, 2012, 04:02:56 pm »
Śmieszni są niektórzy :) Pięknie wydane komiksy, twarda oprawa, dodatki i to wszystko za 40 zł! W prenumeracie wychodzi 80 zł miesięcznie. To nie jest dużo. Ja wiem, że większość przyzwyczajona do kradzieży przez neta ma ciarki na samą myśl, że będą musieli cokolwiek zapłacić za komiksy...

Ogólna rada dla wszystkich - zastanówcie się nad swoimi wydatkami. Zapewne wielu z was pali papierosy, inni chodzą do klubów co tydzień. Zobaczcie ile to kosztuje! Zamiast na fajki wydajcie kasę na komiksy. Będzie lepiej i dla waszego zdrowia, i dla waszej kolekcji komiksów.

Jestem wielkim fanem gier i komiksów - koledzy często się mnie pytają skąd mam kasę na gry. Ja im odpowiadam, że nie wydaje na jakieś bzdety typu fajki, czy alkohol w klubach.

Poza tym sytuacja diametralnie zmienia się, jeśli zaczniemy sami zarabiać. Wtedy takie wydatki nie będą dla nas straszne.

Offline Dreadnought

Odp: Wielka Kolekcja Komiksów MARVELA
« Odpowiedź #618 dnia: Grudzień 09, 2012, 05:00:06 pm »
Co do "śmieszności" to pracujecie już Panowie ? Ja tak i takie 80pln miesięcznie to jest dla mnie 1.7 dniówki. Czyli prawie 2 dni w robocie. Idźcie do pracy to się wtedy ze mnie pośmiejecie.


Co do "dobrej pamięci do cen" to musze was rozczarować bo było wtedy dużo taniej. Ceny sprzed 17 lat to 2zł za dużą paczke 100g "nowych" chipsów Lays, Mega Marvel wtedy kosztował 5zł. Czyli 2.5 dużej paczki, na dzisiejsze pieniądze powiedzmy 3zł x 2.5 czyli 7.50zł. Ok, benzyna była po 2.50 około to się zmieniło bardziej i musimy doliczyć koszt twardej okładki i dobrego papieru. Czyli mnóżmy nawet x5.5, wychodzi 27.5zł. Nakłady sa mniejsze ale koszta dystrybucji są też znacznie mniejsze (wiedzą ile mają produkować w znacznie większym przybliżeniu niż TM -semic i dużo więcej % sprzedadzą przez neta/prenumerate).


Nie pisze, że to 40zł za taki ładny albumik to jakaś astronomiczna kwota. Po prostu mnie dziwi jak ktoś sie rozpisuje, że to "promocja". Może dla kogoś kto wydaje po 90zł na komiks tak. Jak dla mnie na polskie warunki to już jest na krawędzi. Bardzo jestem ciekaw, w która stronę się przechyli.


To napisze mi ktoś, które tytuły sa najmocniejsze a które najsłabsze w tej kolekcji ?


Part man, part machine - all cybercommando.

Offline vision2001

Odp: Wielka Kolekcja Komiksów MARVELA
« Odpowiedź #619 dnia: Grudzień 09, 2012, 05:12:02 pm »
Patrząc po tej liście tytułów kolekcji http://en.wikipedia.org/wiki/The_Official_Marvel_Graphic_Novel_Collection co jest hitem a co shitem jak pisało  Super Bum ? Tylko Łowy Kravena z tego miałem.


Poczytaj wcześniejsze posty to poznasz odpowiedzi na swoje pytania.


Poza tym widzę, że ciągle są podnoszone głosy ludzi znających się zarówno na wydawaniu komiksów/książek/czasopism jak i ludzi znających się bardzo dobrze na ekonomii. Cieszę się, że mamy tutaj tylu ekspertów!!!
Innych zachęcam do poczytania czym jest np. inflacja: http://blog.opiekuninwestora.pl/inflacja-jak-to-policzyc/
DOBRA ALTERNATYWA DLA forum.gildia.pl:
---> https://forum.komikspec.pl/ <---

Offline arcz

  • Kawaler Bractwa Św. Jerzego
  • ****
  • Wiadomości: 449
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
    • BICEPS!
Odp: Wielka Kolekcja Komiksów MARVELA
« Odpowiedź #620 dnia: Grudzień 09, 2012, 05:14:03 pm »
Ja wiem, że większość przyzwyczajona do kradzieży przez neta ma ciarki na samą myśl, że będą musieli cokolwiek zapłacić za komiksy...
Chapeau bas! Pięknie napisane.

Co do "śmieszności" to pracujecie już Panowie ? Ja tak i takie 80pln miesięcznie to jest dla mnie 1.7 dniówki. Czyli prawie 2 dni w robocie. Idźcie do pracy to się wtedy ze mnie pośmiejecie.
Zaskoczę Cię pewnie, ale tak, pracuję. Jednak w całej tej dyskusji nie chodzi o to czy ktoś zarabia, ile zarabia i ile może przeznaczyć z tego na komiksy, tylko o samą cenę kolekcji Hachette. A ta - co byś nie mówił - porównując z cenami komiksów, które pojawiają się na naszym rynku JEST atrakcyjna. Rozumiem, że patrzysz na to z perspektywy swoich możliwości finansowych, ale zerknij - dla samego siebie - na ceny komiksów o podobnych parametrach wydanych w tym tudzież w zeszłym roku.

Offline uzeq

Odp: Wielka Kolekcja Komiksów MARVELA
« Odpowiedź #621 dnia: Grudzień 09, 2012, 05:18:23 pm »
Co do "śmieszności" to pracujecie już Panowie ? Ja tak i takie 80pln miesięcznie to jest dla mnie 1.7 dniówki. Czyli prawie 2 dni w robocie. Idźcie do pracy to się wtedy ze mnie pośmiejecie.


Co do "dobrej pamięci do cen" to musze was rozczarować bo było wtedy dużo taniej. Ceny sprzed 17 lat to 2zł za dużą paczke 100g "nowych" chipsów Lays, Mega Marvel wtedy kosztował 5zł. Czyli 2.5 dużej paczki, na dzisiejsze pieniądze powiedzmy 3zł x 2.5 czyli 7.50zł. Ok, benzyna była po 2.50 około to się zmieniło bardziej i musimy doliczyć koszt twardej okładki i dobrego papieru. Czyli mnóżmy nawet x5.5, wychodzi 27.5zł. Nakłady sa mniejsze ale koszta dystrybucji są też znacznie mniejsze (wiedzą ile mają produkować w znacznie większym przybliżeniu niż TM -semic i dużo więcej % sprzedadzą przez neta/prenumerate).


Nie pisze, że to 40zł za taki ładny albumik to jakaś astronomiczna kwota. Po prostu mnie dziwi jak ktoś sie rozpisuje, że to "promocja". Może dla kogoś kto wydaje po 90zł na komiks tak. Jak dla mnie na polskie warunki to już jest na krawędzi. Bardzo jestem ciekaw, w która stronę się przechyli.


To napisze mi ktoś, które tytuły sa najmocniejsze a które najsłabsze w tej kolekcji ?
Ty skoro jesteś taki dobry w te klocki, to czemu nie pracujesz jako jakiś ekspert ds. budżetu w Hatchette? Albo czemu nie startujesz na ministra finansów, skoro to wszystko takie piękne i prost jest, nawet bez kalkulatora :)

Poza tym zapominasz o jednym - gdzie jest zapisane, że wydawnictwo koniecznie musi sprzedawać po najmniejszej możliwej cenie? Oni też chcą na tym zarobić...

Offline Koalar

Odp: Wielka Kolekcja Komiksów MARVELA
« Odpowiedź #622 dnia: Grudzień 09, 2012, 05:32:22 pm »
To napisze mi ktoś, które tytuły sa najmocniejsze a które najsłabsze w tej kolekcji ?

Liczysz, że ktoś Ci na szybko zrecenzuje 60 tomów (hm, ile osób przeczytało wszystkie te historie?...)? Poza tym - kwestia gustu. Jak dla mnie można sobie odpuścić jakieś starsze klasyki (narodziny Venoma, Wolverine Claremonta i Millera), a z nowszych np. Punishera Ennisa. Polecam Weapon X, Ostatnie Łowy Kravena, X-Menów Whedona. New X-Men też było fajne (dziwne i fajne). Z tym, że ja czytałem jakieś 16 komiksów z 60... Jeśli nie decydujesz się na wszystko, to możesz czekać na recenzje poszczególnych tomów, czy też opinie na ich temat (dopóki komiksy będą w kioskach, nie powinny znikać zbyt szybko).
http://pehowo.blogspot.com/ - moje komiksy (Buzz, PEH, Horror)

endriu84

  • Gość
Odp: Wielka Kolekcja Komiksów MARVELA
« Odpowiedź #623 dnia: Grudzień 09, 2012, 05:42:52 pm »
widać, że tutaj wypowiada się coraz więcej specjalistów z branży wydawniczej. Sami znawcy rynku.

No i wykrakałem. Sami specjaliści się tutaj zebrali. Specjaliści, którym jest za drogo. Specjaliści, którzy wiedzą najlepiej. Specjaliści, którzy kiedyś kupowali zeszyt za 5500 zł na offsecie i specjaliści, którzy nie mają pojęcia, ile wtedy zarabiało się na godzinę oraz że jest coś takiego jak inflacja i że standard wydawniczy od tamtego czasu sporo się zmienił. Specjaliści, ktorzy wiedzą wszystko o ekonomii, gospodarce, działalności wydawniczej i dziwnym trafem nikt ich wiedzy ani nie zauważył ani nie docenił. No, w mordę. Eksperci od wszystkiego.

A odpowiedź na Wasze jakże specjalistyczne uwagi jest prosta: za drogo - to nie kupować.

Cena jest śmiesznie niska. Jesli nie znacie realiów cenowych w Polsce i na świecie, to lepiej siedzieć cicho niż narażać się na ośmieszenie. Co niektórzy zachowują się jakby wlasnie odkryli Amerykę i doświadczyli niesamowitego odkrycia, że ceny produktow w Polsce - pomimo mniejszych zarobków - są podrasowane do zarobków Anglików, Amerykanów czy Niemców. No masz ci los, odkrycie dekady, że życie w Polsce jest niemal tak samo drogie jak na zachodzie (a biorąc pod uwagę stosunek przepracowanych godzin do wielkości zarobków - ZNACZNIE droższe).

Mimo wszystko przypominam, że jakimś cudem kolekcja i tak taniej będzie kosztować u nas niż chociażby w UK.
« Ostatnia zmiana: Grudzień 09, 2012, 05:50:41 pm wysłana przez endriu84 »

Offline Dreadnought

Odp: Wielka Kolekcja Komiksów MARVELA
« Odpowiedź #624 dnia: Grudzień 09, 2012, 05:46:07 pm »
Liczysz, że ktoś Ci na szybko zrecenzuje 60 tomów (hm, ile osób przeczytało wszystkie te historie?...)? Poza tym - kwestia gustu. Jak dla mnie można sobie odpuścić jakieś starsze klasyki (narodziny Venoma, Wolverine Claremonta i Millera), a z nowszych np. Punishera Ennisa. Polecam Weapon X, Ostatnie Łowy Kravena, X-Menów Whedona. New X-Men też było fajne (dziwne i fajne). Z tym, że ja czytałem jakieś 16 komiksów z 60... Jeśli nie decydujesz się na wszystko, to możesz czekać na recenzje poszczególnych tomów, czy też opinie na ich temat (dopóki komiksy będą w kioskach, nie powinny znikać zbyt szybko).


Licze własnie na takie wyliczenie jak Twoje - pare najmocniejszych i pare najsłabszych. To weapon X też tam bedzie ? Heh nie widziałem. W:X i Łowy Kravena czytałem tyle razy (wyszły w 1994 roku), że perwersją byłoby je kupować - no chyba, że będe zbierał wszystko. Narodziny venoma z okładką mojego pierwszego Spidera 1/1992 tylko, że kiosk już nie istnieje gdzie go kupowałem więc "doświadczenia" nie będe mógł powtórzyć. Ale, te stare to widze, że same rzeźnickie pozycje z top 10. W tych nowych więc bym sie doszukiwał czegoś słabszego a tu nie znam się kompletnie także tu licze na waszą rade.


No i przyznaje, że jestem w zdecydowanej mniejszośći (może dlatego, że to forum ludzi, którzy "empikowe" komiksy kupują :biggrin: ) także cena tek kolekcji nie może być zła. Zresztą samo to, że zamówiłem prenumerate  świadczy, że tragicznie nie jest. Ale żadna rewolucja cenowa to nie jest. W drukarni też pracowałem i wiem jak niskie sa koszty druku, tyle tylko, że tu pewnie są kilkutysięczne nakłady czyli śmieszne. Ile miał TM semic  nakładu na miesięczniki (np. spiderek) ?
« Ostatnia zmiana: Grudzień 09, 2012, 05:57:25 pm wysłana przez Dreadnought »
Part man, part machine - all cybercommando.

Offline vision2001

Odp: Wielka Kolekcja Komiksów MARVELA
« Odpowiedź #625 dnia: Grudzień 09, 2012, 05:59:17 pm »

To weapon X też tam bedzie ? Heh nie widziałem. W:X i Łowy Kravena czytałem tyle razy (wyszły w 1994 roku)


To chyba również nieuważnie przeczytałeś dane z zamieszczonej przez Ciebie strony...
DOBRA ALTERNATYWA DLA forum.gildia.pl:
---> https://forum.komikspec.pl/ <---

Offline pocztar

  • Pisarz bracki
  • ****
  • Wiadomości: 740
  • Total likes: 0
  • Zastępca Redaktora Naczelnego MoviesRoom.pl
    • Movies Room!
Odp: Wielka Kolekcja Komiksów MARVELA
« Odpowiedź #626 dnia: Grudzień 09, 2012, 06:06:46 pm »
Ja również uważam, że 40 zł za tak wydany komiks to jest prawie jak za darmo. Owszem: pracuję i jestem przyzwyczajony do płacenia 70-100 zł za album (vide Ród M od Muchy), więc patrzę na to z nieco innej perspektywy. Zdaję sobie sprawę z tego, że dzieciaki dostające od rodziców 50 czy nawet 100 zł kieszonkowego na miesiąc raczej nie będą mogły sobie pozwolić na zakup kolekcji (pamiętam jak sam się gimnastykowałem za małolata żeby wymieniać stare komiksy na bazarze u innych handlowców metodą "2 za 1" ;) ), no ale z drugiej strony Hachette (jak i inni wydawcy) wypuszczają te komiksy dla ludzi, których na nie stać. Podejrzewam, że grupa <18 lat nie jest tu core targetem. Raczej chcą uderzyć w sentyment tych, którzy wychowali się na TM-Semicu i mają teraz 25-30 lat.

Offline astr07

Odp: Wielka Kolekcja Komiksów MARVELA
« Odpowiedź #627 dnia: Grudzień 09, 2012, 06:33:14 pm »
 Było już, ale może się przyda: http://kolorowezeszyty.blogspot.com/2012/09/1130-smak-tego-co-ma-nadejsc.html
    Jak dla mnie można brać wszystko co Mucha wydała(jak ktoś jest fanem superhero), Z klasyków na pewno DD: BORN AGAIN i WEAPON X.
    Odradzałbym WOLVERINE: ORIGIN I GHOST RIDER - ładne graficznie ale   suabe. Drugi DD też niezbyt przypadł mi do gustu, za to dobre jest   NEW-MEN (przynajmniej 1 tom, drugiego nie czytałem i podobno znacznie   słabsze, ale to bezpośrednia kontynuacja).
    Najlepiej jakby ludzie pisali co znają i czy warto dać te 4 dychy za dany numer.
 
  PS    skupmy się na pisaniu przede wszystkim o komiksach, dyskusja o cenach sama w sobie jest raczej bezcelowa.

Offline Shinue

Odp: Wielka Kolekcja Komiksów MARVELA
« Odpowiedź #628 dnia: Grudzień 09, 2012, 06:34:06 pm »
prawda też jest taka, że już jakiś czas temu utarło się przekonanie, że aby wydawanie komiksów w Polsce było opłacalne należy wydawać niskie nakłady w wysokim standardzie i sprzedawać za wysoką cenę. a zatem Hachette wzorując się polskich wydawcach zwiększyło nakład i zmniejszyło cenę.

Offline Lukop

Odp: Wielka Kolekcja Komiksów MARVELA
« Odpowiedź #629 dnia: Grudzień 09, 2012, 07:11:09 pm »
Ja również uważam, że 40 zł za tak wydany komiks to jest prawie jak za darmo. Owszem: pracuję i jestem przyzwyczajony do płacenia 70-100 zł za album (vide Ród M od Muchy), więc patrzę na to z nieco innej perspektywy. Zdaję sobie sprawę z tego, że dzieciaki dostające od rodziców 50 czy nawet 100 zł kieszonkowego na miesiąc raczej nie będą mogły sobie pozwolić na zakup kolekcji (pamiętam jak sam się gimnastykowałem za małolata żeby wymieniać stare komiksy na bazarze u innych handlowców metodą "2 za 1" :wink: ), no ale z drugiej strony Hachette (jak i inni wydawcy) wypuszczają te komiksy dla ludzi, których na nie stać. Podejrzewam, że grupa <18 lat nie jest tu core targetem. Raczej chcą uderzyć w sentyment tych, którzy wychowali się na TM-Semicu i mają teraz 25-30 lat.

Mimo, że - z tego co widzę - nie łapię się ;> do targetu Hachette (17 lat), zaryzykuję i wypowiem się. Od małego oglądałem kreskówki ze Spider-Manem, Batmanem, Transformers itd., ale wraz z moim dorastaniem i zwiększeniem chęci poznania historii znanych z telewizji w wydaniu pierwotnym (komiksowym), kolorowe zeszyty brały odwrót i w sytuacji, gdy zacząłem dysponować sensownym kieszonkowym, nie mogłem ich kupić, dlatego przyjemność odnalazłem w innych rozrywkach, a bohaterów w pstrokatych trykotach podziwiałem jedynie w filmowych i growych adaptacjach.
Teraz jednak, widząc możliwość reanimowania rynku komiksowego w Polsce, z chęcią się do tej szczytnej inicjatywy przyłączę. Namówiłem tatę na prenumeratę, niewykluczone, że jeśli zacznę zarabiać (w końcu kolekcja ma trwać 2 lata) to zluzuję Go z tej opłaty.

Pierwszy tom "Powrót do domu" przyniósł mi wiele frajdy i utwierdził w przekonaniu, że to hobby, którego tak na dobrą sprawę nawet nie zacząłem dawniej (mam jeden zeszyt z ubiegłego wieku, dorwany kiedy miałem bodaj 7 lat na jakimś pchlim targu oraz kilka nowszych z szybko upadłej serii Marvel dla dzieci...), mogę kontynuować i sprawi mi dużo radości.

Co do kwestii finansowych, jak już wcześniej zaznaczałem, sam nie zarabiam, a i rodzice wielkich przychodów nie generują (nawet po zsumowaniu jest to wynik poniżej średniej krajowej). Jednakże wszystko czemu zawdzięczam wiele udanie spędzonych godzin (filmy, gry komputerowe) nabywam legalną drogą. Jak dla mnie jest to fenomen i sam jestem z tego dumny. Zadziwiające jak ciekawą kolekcję (idącą w setki gier i filmów) można uzbierać mądrze wydając pieniądze poprzez kupowanie na wszelakich wyprzedażach, promocjach. Wychodzę z założenia, że nie muszę mieć nic premierowego, zanim dana nowość stanieje, obadam kilka innych pozycji i tak mam kilkumiesięczne opóźnienie w świeżynkach, ale stać mnie na większość tytułów, które mnie interesują.

Oczywiście z komiksami tak różowo nie jest nie było. Właśnie do teraz. Nareszcie ceny spadają do pułapu przystępnego i dla mnie. Uważam, że taniej już się nie da (ciężko liczyć na regularną dystrybucję zeszytów), a jeśli i ta seria nie wypali, możemy definitywnie pożegnać się z komiksami poniżej 50zł. Myślę, że to punkt krytyczny, jeśli kolorowe zeszyty mają mieć ponownie rację bytu w naszym kraju, to właśnie poprzez przyzwoite wyniki sprzedaży tej serii. Oczywiście niczyim portfelem nie chcą rządzić, ale zachęcam by zdecydować się na zakup, bo korzystniej może być tylko po finansowym sukcesie WKKM. Inaczej czekają nas kolejne lata posuchy (może z Batmanami i pojedynczymi tytułami za 70-100zł.), a tego chyba wszyscy tu obecni by nie chcieli.

Zapewne za bardzo się rozpisałem, ale jestem nowym użytkownikiem, więc pozwoliłem sobie zawrzeć w poście coś więcej, ponad standardową ilość znaków. Niezmiernie mi miło móc poznać innych zapaleńców tego niszowego w Polsce zajęcia. Pozdrawiam.  :wink:
« Ostatnia zmiana: Grudzień 09, 2012, 07:42:08 pm wysłana przez Lukop »

 

anything