Wielka Kolekcja Komiksów MARVELA -cz.6

[death_bird]

Ale pamiętajcie: nie ma tak, że Hachette musi wydać to, co im prześlemy. Wezmą to pod uwagę. I, moim zdaniem, to uczciwe postawienie sprawy. Nie powinniśmy się spodziewać niczego więcej.

Spójrzmy na to z nieco innej strony: Hachette dorwało klienta, który bierze produkt i który wyręcza ich, przeprowadzając na własną rękę research pod kątem tego, co się najlepiej sprzeda. Ba. Do pewnego stopnia jeszcze sam to reklamuje (poprzez sieć). To jest sytuacja wymarzona dla każdego przedsiębiorstwa i korzyści powinny być obustronne. My im dajemy pewniaki, jeśli chodzi o zbyt, oni niech się postarają załatwić je dla nas. Myślę, że jeśli dobrze to rozegrać, to znaczy jeśli przekazywać im spójne, rzeczowe komunikaty (w postaci wspólnie - przez kilka for - ustalonej listy tytułów i z dowodami "poparcia", czyli podpisami), tym samym środowisko komiksowe może stać się dla nich czymś na kształt partnera, a nie tylko petenta. Taka współpraca powinna być opłacalna dla obu stron. Także nie podchodźmy do tego na zasadzie: "My prosimy, a Hachette może łaskawie się zgodzi". Oni mają (mogą mieć) coś, czego my chcemy, my mamy to, czego chcą oni.

[zielone_biurko]

@Anion, bardzo proszę, wspomnij o petycji

[Nick Jackolson]

Cokolwiek chcielibyście zarzucić Hachette, nigdy nie mówcie, że nie odpowiadają szybko.

To była pierwsza odpowiedź, ale, jak się chyba zgodzicie, niezbyt nas zadowalająca. Albo nie doczytano naszego mejla, albo źle go zrozumiano. Dlatego nie dałem się i wysłałem zaraz drugi, precyzujący sprawę (nie wklejam go tu na razie, bo rozepchałby mi post; mogę później, na żądanie). W mig otrzymałem drugą odpowiedź, której treść chyba nieco bardziej nam się spodoba 

To już było bardziej rzeczowe, za co odesłałem mejla z podziękowaniem i zadeklarowałem, że bierzemy się do roboty. Ale pamiętajcie: nie ma tak, że Hachette musi wydać to, co im prześlemy. Wezmą to pod uwagę. I, moim zdaniem, to uczciwe postawienie sprawy. Nie powinniśmy się spodziewać niczego więcej.

Teraz niech rozpocznie się wielka debata! Ze swej strony poprę jeszcze raz pomysł Emeryta z paroma listami na najważniejszych stronach i forach i przypomnę o słusznym, moim zdaniem, postulacie zielonego_biurka, by zarezerwować 5 miejsc na tomy z petycji. Znalazłem jeszcze taką stronkę: http://www.interankiety.pl/ . Może się nam jakoś przyda?

EDIT: Zauważcie też, że chyba wcale nie musimy ograniczać tej listy do 40 pozycji, skoro to mają być sugestie.

Grubo! dla mnie bomba. Swoją drogą proszę was tylko o dodatnie do listy Astonishing X-men

Zaprponujmy następną kolekcję wielkiemu H "Wielka Kolekcja Omnibusów Marvela "  To by było cudo po polsku ja bym brał 1 miesięcznie po 200zł

[miki2001]

Zaprponujmy następną kolekcję wielkiemu H "Wielka Kolekcja Omnibusów Marvela "  To by było cudo po polsku ja bym brał 1 miesięcznie po 200zł

200 zł miesięcznie? Nie przesadzajmy, jako dwumiesięcznik lub kwartalnik mogłoby to dać radę, ale jako miesięcznik?
A do układających listę - nie zapominajcie o komiksach Starlina i kosmosie!

[Nick Jackolson]

200 zł miesięcznie? Nie przesadzajmy, jako dwumiesięcznik lub kwartalnik mogłoby to dać radę, ale jako miesięcznik?
A do układających listę - nie zapominajcie o komiksach Starlina i kosmosie!

Napisałem, ze ja bym brał. Bogatemu wolno

[acidos]

By wydawali chociaż jeden omnibus rocznie to bym ich po rączkach całował.
To jak teraz pojawi się jakaś ankieta na której będziemy oddawać głosy?

[Nick Jackolson]

By wydawali chociaż jeden omnibus rocznie to bym ich po rączkach całował.
To jak teraz pojawi się jakaś ankieta na której będziemy oddawać głosy?

Żartowałem z tym bogatym ale ze 3 Omni w ciągu roku ohh jeahhh

[pocztar]

Panowie (i Panie, jeśli jakiekolwiek tu są...),
podzielę się z Wami swoimi wątpliwościami. Mówicie ciągle o tym, żeby "eksperci" przygotowali listę, tylko pytanie, czy WKKM jest dla garstki ekspertów czy dla masowego odbiorcy? Bardzo szanuję Waszą wiedzę i często sam z niej korzystam, żeby nie było. Ale na swoim przykładzie powiem, że bardzo chciałbym zobaczyć w kolekcji np. "Spider-Island", "Marvel Zombies", "Avengers vs X-men", "Howarda" (raczej jako ciekawostkę) i parę innych komiksów, które uważacie za totalne gnioty. Bynajmniej nie po to by zrobić komuś na złość - po prostu AKURAT JA  pod względem czysto rozrywkowym najbardziej lubię odmóżdżyć się przy Pajęczaku, horrorach i spektakularnych, głupkowatych cross-overach. I nawet jeśli miałbym się na tych tytułach przejechać, chciałbym się z nimi zapoznać po polsku. O wiele bardziej niż np. z nieznanym mi Capem Brytfanią. 

I teraz pytanie jest następujące - czy skupienie się tu wyłącznie na tytułach, które paru znawców z forum uważa za najlepsze nie spowoduje, że Hachette zaleje fala maili od postronnych klientów, zwykłych Kowalskich.
Czyli: wchodzę na forum, widzę że coś tam wybierają za mnie, wyrzucając (z jakichkolwiek powodów) tytuły/bohaterów na których mi najbardziej zależy (z jakichkolwiek powodów) i na siłę mi mówią co jest dla mnie lepsze.
Co robię?
Sam wysyłam maila do Hachette i mówię: "więcej Spider-mana". Albo "więcej Modernów, Classici nudzą współczesnego zjadacza chleba!". I jeśli pomyśli tak więcej osób, nie wiem czy efekt nie będzie odwrotny od tego, który tu zakładacie

Osobiście chciałbym, żeby nie ingerować w zawartość kolekcji. Niech wydadzą brakujące 60 tomów, co najwyżej dorzucą te, które weszły za granicą, a u nas nie. Ale nie wyrzucałbym nic, bo moim zdaniem jest to po prostu nie fair względem niektórych czytelników. A teraz możecie mnie zlinczować 

[Nick Jackolson]

Panowie (i Panie, jeśli jakiekolwiek tu są...),
podzielę się z Wami swoimi wątpliwościami. Mówicie ciągle o tym, żeby "eksperci" przygotowali listę, tylko pytanie, czy WKKM jest dla garstki ekspertów czy dla masowego odbiorcy? Bardzo szanuję Waszą wiedzę i często sam z niej korzystam, żeby nie było. Ale na swoim przykładzie powiem, że bardzo chciałbym zobaczyć w kolekcji np. "Spider-Island", "Marvel Zombies", "Avengers vs X-men", "Howarda" (raczej jako ciekawostkę) i parę innych komiksów, które uważacie za totalne gnioty. Bynajmniej nie po to by zrobić komuś na złość - po prostu AKURAT JA  pod względem czysto rozrywkowym najbardziej lubię odmóżdżyć się przy Pajęczaku, horrorach i spektakularnych, głupkowatych cross-overach. I nawet jeśli miałbym się na tych tytułach przejechać, chciałbym się z nimi zapoznać po polsku. O wiele bardziej niż np. z nieznanym mi Capem Brytfanią. 

I teraz pytanie jest następujące - czy skupienie się tu wyłącznie na tytułach, które paru znawców z forum uważa za najlepsze nie spowoduje, że Hachette zaleje fala maili od postronnych klientów, zwykłych Kowalskich.
Czyli: wchodzę na forum, widzę że coś tam wybierają za mnie, wyrzucając (z jakichkolwiek powodów) tytuły/bohaterów na których mi najbardziej zależy (z jakichkolwiek powodów) i na siłę mi mówią co jest dla mnie lepsze.
Co robię?
Sam wysyłam maila do Hachette i mówię: "więcej Spider-mana". Albo "więcej Modernów, Classici nudzą współczesnego zjadacza chleba!". I jeśli pomyśli tak więcej osób, nie wiem czy efekt nie będzie odwrotny od tego, który tu zakładacie

Osobiście chciałbym, żeby nie ingerować w zawartość kolekcji. Niech wydadzą brakujące 60 tomów, co najwyżej dorzucą te, które weszły za granicą, a u nas nie. Ale nie wyrzucałbym nic, bo moim zdaniem jest to po prostu nie fair względem niektórych czytelników. A teraz możecie mnie zlinczować 

Nikt nie będzie linczował. Ja po prostu nie rozumiem czemu masz ochotę tracić życie na crap?

[pocztar]

Nikt nie będzie linczował. Ja po prostu nie rozumiem czemu masz ochotę tracić życie na crap?

Jeśli pytanie nie było retoryczne - odpowiadam:
z tych samych powodów, dla których chętnie przejdę się do kina na nową komedię z Sandlerem, poczytam książkę Mastertona czy Kinga, albo odpalę nowe Call of Duty. Guilty pleasure, nic więcej. Nawalanka fajnych bohaterów w komputerowych kolorach po prostu mnie luzuje, nie muszę za każdym razem oczekiwać dramatycznych decyzji, zwrotów akcji, śmierci kogoś bliskiego czy metafizycznych rozważań.

Oczywiście idiotą nie jestem i chętnie sięgam też po ambitne filmy/książki/gry/komiksy. Tylko nie rozumiem, czemu od razu mamy się pozbawiać tej pierwszej grupy...

[Kamil Matusiak]

Panowie (i Panie, jeśli jakiekolwiek tu są...),
podzielę się z Wami swoimi wątpliwościami. Mówicie ciągle o tym, żeby "eksperci" przygotowali listę, tylko pytanie, czy WKKM jest dla garstki ekspertów czy dla masowego odbiorcy? Bardzo szanuję Waszą wiedzę i często sam z niej korzystam, żeby nie było. Ale na swoim przykładzie powiem, że bardzo chciałbym zobaczyć w kolekcji np. "Spider-Island", "Marvel Zombies", "Avengers vs X-men", "Howarda" (raczej jako ciekawostkę) i parę innych komiksów, które uważacie za totalne gnioty. Bynajmniej nie po to by zrobić komuś na złość - po prostu AKURAT JA  pod względem czysto rozrywkowym najbardziej lubię odmóżdżyć się przy Pajęczaku, horrorach i spektakularnych, głupkowatych cross-overach. I nawet jeśli miałbym się na tych tytułach przejechać, chciałbym się z nimi zapoznać po polsku. O wiele bardziej niż np. z nieznanym mi Capem Brytfanią. 

I teraz pytanie jest następujące - czy skupienie się tu wyłącznie na tytułach, które paru znawców z forum uważa za najlepsze nie spowoduje, że Hachette zaleje fala maili od postronnych klientów, zwykłych Kowalskich.
Czyli: wchodzę na forum, widzę że coś tam wybierają za mnie, wyrzucając (z jakichkolwiek powodów) tytuły/bohaterów na których mi najbardziej zależy (z jakichkolwiek powodów) i na siłę mi mówią co jest dla mnie lepsze.
Co robię?
Sam wysyłam maila do Hachette i mówię: "więcej Spider-mana". Albo "więcej Modernów, Classici nudzą współczesnego zjadacza chleba!". I jeśli pomyśli tak więcej osób, nie wiem czy efekt nie będzie odwrotny od tego, który tu zakładacie

Osobiście chciałbym, żeby nie ingerować w zawartość kolekcji. Niech wydadzą brakujące 60 tomów, co najwyżej dorzucą te, które weszły za granicą, a u nas nie. Ale nie wyrzucałbym nic, bo moim zdaniem jest to po prostu nie fair względem niektórych czytelników. A teraz możecie mnie zlinczować 

No bez przesady, więcej zaufania do chłopaków. Napewno mają to na uwadze . Też jestem za tym, żeby w modernach zostawić takie cuś jak AvX, X-Men Schizm, Spider Island czy Fear itd Self niezależnie od ich poziomu, ale tak poza tym to wiele komiksów w tej grupie to naprawdę nic ciekawego i można je wymienić na coś znacznie lepszego nie koniecznie z staroci. Jest wiele ciekawych historii z okresu 2001-2010, które powinny być tu wydane.

[Garf]

@pocztar:

1. Właśnie dlatego chcemy zrobić kilka list i potem porównać ich wyniki. Postulowałem wcześniej, aby jedna powstała na fanpage'u kolekcji, gdzie mogą wypowiedzieć się osoby mniej związane z komiksem. Nasze forum zaś to forum fanów komiksu, którzy interesują się nim trochę mocniej - i chyba nic dziwnego, że tu większość uczestników będzie pragnęła trochę ambitniejszych historii...

2. Moim zdaniem nie musisz się tak martwić. My wysyłamy do Hachette jedynie sugestie. Jestem całkiem przekonany na przykład, że H i tak wyda "Avengers vs. X-Men", z uwagi na tytuł, który na pewno przyciągnie sporo klientów.

3. Zakładasz, że Hachette może bardziej posłuchać mejlów od pojedynczych czytelników, a ja sądzę, ze może być odwrotnie. Po pierwsze, listy, które planujemy, będą zorganizowane i raczej reprezentatywne dla większej próbki czytelników niż chaotyczne mejle. Po drugie, my też nie chcemy być jakimiś "Illuminati", co to wyciągną z kapelusza listę i im prześlą. Zakładamy, że lista ma uzyskać poparcie czytelników w otwartej petycji.

[Blaskowitz]

Panowie (i Panie, jeśli jakiekolwiek tu są...),
podzielę się z Wami swoimi wątpliwościami. Mówicie ciągle o tym, żeby "eksperci" przygotowali listę, tylko pytanie, czy WKKM jest dla garstki ekspertów czy dla masowego odbiorcy? Bardzo szanuję Waszą wiedzę i często sam z niej korzystam, żeby nie było. Ale na swoim przykładzie powiem, że bardzo chciałbym zobaczyć w kolekcji np. "Spider-Island", "Marvel Zombies", "Avengers vs X-men", "Howarda" (raczej jako ciekawostkę) i parę innych komiksów, które uważacie za totalne gnioty. Bynajmniej nie po to by zrobić komuś na złość - po prostu AKURAT JA  pod względem czysto rozrywkowym najbardziej lubię odmóżdżyć się przy Pajęczaku, horrorach i spektakularnych, głupkowatych cross-overach. I nawet jeśli miałbym się na tych tytułach przejechać, chciałbym się z nimi zapoznać po polsku. O wiele bardziej niż np. z nieznanym mi Capem Brytfanią. 

I teraz pytanie jest następujące - czy skupienie się tu wyłącznie na tytułach, które paru znawców z forum uważa za najlepsze nie spowoduje, że Hachette zaleje fala maili od postronnych klientów, zwykłych Kowalskich.
Czyli: wchodzę na forum, widzę że coś tam wybierają za mnie, wyrzucając (z jakichkolwiek powodów) tytuły/bohaterów na których mi najbardziej zależy (z jakichkolwiek powodów) i na siłę mi mówią co jest dla mnie lepsze.
Co robię?
Sam wysyłam maila do Hachette i mówię: "więcej Spider-mana". Albo "więcej Modernów, Classici nudzą współczesnego zjadacza chleba!". I jeśli pomyśli tak więcej osób, nie wiem czy efekt nie będzie odwrotny od tego, który tu zakładacie

Osobiście chciałbym, żeby nie ingerować w zawartość kolekcji. Niech wydadzą brakujące 60 tomów, co najwyżej dorzucą te, które weszły za granicą, a u nas nie. Ale nie wyrzucałbym nic, bo moim zdaniem jest to po prostu nie fair względem niektórych czytelników. A teraz możecie mnie zlinczować 

Wszystko super, tylko że właśnie dzielisz czytelników na garstkę "ekspertów" i resztę "normalnych", którzy - twoim zdaniem - mają kompletnie różne gusta. Popatrz na głosowanie na komiks roku na gildii, czy na głosowania blogu Geeka na najlepsze tomy. Za każdym razem najbardziej doceniane przez czytelników są właśnie te polecane przez "ekspertów". Zachwalane są "Ostatnie Łowy Kravena", "Mroczna Phoenix", "Daredevil: Odrodzony", czy "Spider-Man: Blue". Oczywiście nikt nie jest w stanie Cię powstrzymać przed wysyłaniem jakichś dziwnych maili do H, ale sorry, mamy demokrację - rządzi większość. Popatrz jak ludzie walczyli o Capa Brit. w kolekcji. Sugerujesz, że tak samo będą walczyć o AvX?

[miki2001]

2011-2012 - SPIDER-ISLAND - Amazing Spider-Man v1 #667-673

Wymienie komiksu na liście najlepszych historii z danym bohaterem, a następnie pisanie o tym komiksie jako o crapie. Zaczynam się gubić.

Jest wiele ciekawych historii z okresu 2001-2010, które powinny być tu wydane.

Zgadzam się w stu procentach. Z X-Menami od Avs.X czy Shism o wiele lepsza jest Trylogia o Mesjaszu (Messiah CompleX, Messiah War, Second Coming), a i zamienniki na resztę nasi forumowi eksperci znajdą.

[death_bird]

I teraz pytanie jest następujące - czy skupienie się tu wyłącznie na tytułach, które paru znawców z forum uważa za najlepsze nie spowoduje, że Hachette zaleje fala maili od postronnych klientów, zwykłych Kowalskich.
Czyli: wchodzę na forum, widzę że coś tam wybierają za mnie, wyrzucając (z jakichkolwiek powodów) tytuły/bohaterów na których mi najbardziej zależy (z jakichkolwiek powodów) i na siłę mi mówią co jest dla mnie lepsze.
Co robię?
Sam wysyłam maila do Hachette i mówię: "więcej Spider-mana". Albo "więcej Modernów, Classici nudzą współczesnego zjadacza chleba!". I jeśli pomyśli tak więcej osób, nie wiem czy efekt nie będzie odwrotny od tego, który tu zakładacie

Strasznie katastroficzny obraz
Po pierwsze: jeśli dane pozycje wybierze ktoś, kto zjadł zęby na Marvelu, to chyba jeszcze nie znaczy, że one będą niszowe i niezrozumiałe.
Po drugie: sam jestem takim postronnym Kowalskim i co zrobiłem? Najpierw podczytywałem, później zarejestrowałem się, a teraz nawet od czasu do czasu coś skrobnę na Forum. Podejrzewam, że jeśli ktoś chce wyrazić swoją opinię to zrobi to na którymkolwiek z dostępnych for. A ci, którym się nie chce? Im pewnie tak samo nie będzie się chciało pisać do Hachette. Po prostu kupią to, co znajdą w kiosku. I teraz pytanie: równamy do zainteresowanych, czy biernych?
Przecież idea nie jest taka, żeby kilku specjalistów dostało swoje mroczne perełki, tylko żeby wszyscy dostali dobre komiksy...
Wydawca pytanie o zdanie? Grzechem byłoby nie skorzystać.