Autor Wątek: Egmont 2016  (Przeczytany 728842 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline kelen

Odp: Egmont 2016
« Odpowiedź #615 dnia: Luty 21, 2016, 12:40:45 pm »
@kelen utrafił w sedno. Jesli ktoś mniej zaznajomiony z tematem bedzie się zastanawiał co wybrać, to raczej przedłoży Batmana nad Harley, bo istnieje jakaś hierarchia ważności poszczególnych tytułów.

Tego nie powiedziałem.
Archiwum audycji Prosto z Kadru: https://www.youtube.com/user/ProstozKadru

Offline amsterdream

Odp: Egmont 2016
« Odpowiedź #616 dnia: Luty 21, 2016, 01:34:23 pm »
Nigdy nie zrozumiem tych utyskiwań na zdywersyfikowanie oferty wydawniczej Egmontu. Na litość, komiksy superhero wydają u nas ledwie 3 wydawnictwa, komiksy europejskie z 15-20.


Pierwsza rzecz, na którą zwróciłem uwagę to "Skład główny" i "Incal". Egmont miał jedno i drugie, ale odpuścił i wydają to inne wydawnictwa. Powodzenie "Incala" spowodowało, że Scream wydaje po kolei wszystko to, co wcześniej miał i mógł wydać Egmont. Pierwszy zyskuje, drugi traci.
Odpuścił bo sprzedaż była za niska. To co dla Scream czy Ongrysa jest wystarczające dla Egmontu mogło być za małe. Nie widzę tu żadnej straty.

Druga rzecz, to pojawiające się cioraz częściej narzekanie na miałkość trykociarskich fabuł

A może czytelnicy superhero są bardziej wybredni? Na tym forum sporo osób prowadzi dyskusje na temat komiksów superbohaterskich, poszczególne tytuły jednym podobają się mniej, innym bardziej, naturalna kolej rzeczy. O komiksach frankofońskich jest zdecydowanie mniej opinii, jak już się jakieś pojawiają to przeważnie wszyscy chórem wypowiadają się w samych superlatywach. Nie zrozumcie mnie źle, ale jak widzę gdy komiksy takie jak Lady S czy Ekho (sam kupuje, czytam i lubię) zgarniają oceny na poziomie 8-9/10 to ogarnia mnie pusty śmiech.



Ceny tomow WKKM na allegro są coraz niższe, a zainteresowanie - mniejsze. To pierwsze sygnały słabnięcia zainteresowania tą odmianą komiksów.
Konkurencja jest coraz większa, wychodzi sporo ciekawych rzeczy na bieżąco to zainteresowanie archiwaliami słabnie. Nie zauważyłem też żeby zainteresowanie nowszymi tomami na allegro jakoś spadło: http://allegro.pl/listing/listing.php?order=qd&string=wielka%20kolekcja%20komiks%C3%B3w%20marvela&search_scope=category-79413&bmatch=s0-cul-1-4-0209
W najbliższych latach ma pojawić się tyle filmów superhero, że komiksy z tego gatunku jeszcze przez długi czas będą na fali wznoszącej.

Offline absolutnie

Odp: Egmont 2016
« Odpowiedź #617 dnia: Luty 21, 2016, 02:02:30 pm »
Nigdy nie zrozumiem tych utyskiwań na zdywersyfikowanie oferty wydawniczej Egmontu. Na litość, komiksy superhero wydają u nas ledwie 3 wydawnictwa, komiksy europejskie z 15-20.


Napisałeś strasznie długi post, z lektury którego wywnioskowałem, że chciałbyś się ze mną pospierać, ale prawda jest taka, że my się specjalnie nie róznimy w ocenach tego, co się dzieje. Z jakiegoś powodu przypisujesz mi utyskiwanie na ofertę Egmontu, chociaż wcale nie utyskuję. Wyraziłem moją opinię. Feldkurat poprosił o dodanie do niej kilku zdań uzasadnienia, a Ty jesteś kolejną osobą, która opatruje to uzasadnienie komentarzem, ale nie patrzy na punkt wyjścia.


Napisałeś, że komiksy superhero wydają u nas ledwie 3 wydawnictwa, a komiksy europejskie z 15-20. Upraszczając mogę napisać, że: kiedyś komiksy europejskie wydawał u nas tylko Egmont, jeśli teraz robi to 15-20 wydawnictw, z których większość zaczyna od wydawania tego, co porzucił Egmont i wszystkie te wydawnictwa prosperują to chyba mam prawo postrzegać to zjawisko w kategoriach zysku tych wydawnictw i straty Egmontu?

Piszesz dalej, że nie widzisz żadnej straty Egmontu. Ja tymczasem patrzę na siebie i widzę człowieka, który kiedyś kupował niemal wszystkie komiksy z tego wydawnictwa, a teraz najwyżej co 20, chociaż kupuję dużo więcej komiksów niż kiedyś. Ja jestem tą stratą, którą poniósł Egmont, bo przeniosłem się z moimi pieniędzmi do innych wydawnictw. Owszem zdaję sobie sprawę z tego, że moje pieniądze zostały zastąpione przez pienądze innych i że najprawdopodobniej Egmont zarabia na tych innych więcej niż zarabiał na mnie. Ale uważam, że nie możemy o tym mówić, jakby straty nie bylo (bo to ja nią jestem), ale o stracie, która została zrekompensowana (najpewniej z nawiązką) innymi zyskami.

I tyle.
Imaginary enemies are not hard to conjure into being.

Offline kuba g

  • Stolnik bracki
  • *****
  • Wiadomości: 1 949
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • a fuel injected suicide machine
Odp: Egmont 2016
« Odpowiedź #618 dnia: Luty 21, 2016, 02:31:27 pm »
Nie zrozumcie mnie źle, ale jak widzę gdy komiksy takie jak Lady S czy Ekho (sam kupuje, czytam i lubię) zgarniają oceny na poziomie 8-9/10 to ogarnia mnie pusty śmiech.


W sumie cieszę się, że to zdanie padło bo pada zaskakująco rzadko. Nie twierdzę, że tak jest zawsze, ale czasem naprawdę można odnieść wrażenie, że przeciętny amerykański mainstream i przeciętny frankofoński mainstream nie są widziane jako to czym właściwie są - przeciętnym mainstreamowym komiksem. Ci sami ludzie narzekający na odtwórcze komiksy od jankesów (nie, nie chodzi mi nawet tylko o trykoty) zachwycają się np. Armadą, która jest... dokładnie czymś takim, przyjemnym, ładnym, mało odkrywczym komiksem rozrywkowym, który ma tylko trochę więcej cyca niż to co w komiksie zobaczy szary jankes.


Krzywdzące uogólnienie? Możliwe, ale czasem taki obraz można niestety dojrzeć szurając po np. tym forum (z drugiej strony oczywiście są miejsca jak KKK gdzie jest o 180 dobrze i można znaleźć najśmieszniejsze opinie o krajowym komiksie).
« Ostatnia zmiana: Luty 21, 2016, 02:41:33 pm wysłana przez kuba g »
perły przed wieprze

JanT

  • Gość
Odp: Egmont 2016
« Odpowiedź #619 dnia: Luty 21, 2016, 02:37:59 pm »
Z zaniepokojeniem przyjąłem takie spraw ustawienie, gdyż wychodzi na to, ze Miracleman ma się tak do Thunderbolts jak Harley do Flasha.
Nie przesadzaj  :smile: Chodziło mi tylko o to że bardzo słabe znane tytuły schodzą lepiej od bardzo dobrych nieznanych. Wiadomo że Harley Quinn i Flash to podobny poziom a Thunderbolts i Miracleman dzieli odległość jak stąd do Ziemi-8.  :smile:

Offline koziorozec1979

Odp: Egmont 2016
« Odpowiedź #620 dnia: Luty 21, 2016, 05:02:37 pm »

Masz na myśli "Rewolucje"?
:D ups :D trafiony zatopiony
Faktycznie. E tez kiedys zapodawal cudownosci.

Co do meritum natomiast to absolutnie zgadzam sie z absolutnie. E zawsze byl najwiekszym wydawca i jest ciagle. Tyle ze teraz widze to juz tylko po polkach w empiku i po Top liscie a nie w odbieranych paczkach.
« Ostatnia zmiana: Luty 21, 2016, 05:06:09 pm wysłana przez koziorozec1979 »

Offline SawiK

Odp: Egmont 2016
« Odpowiedź #621 dnia: Luty 22, 2016, 12:31:06 pm »
Weekend byl udany udalo mi sie dokonczyc czytanie JLA, All star western, Catwoman i wciagnac Gothopie z JL # 5.
Jla Morrisona juz pisalem, udany produkt ktory przypomina mi komiksy za czasow Tm-Semic,warto przeczytac, graficznie ,dynamicznie i przyjemnie fani JimaLee itp beda zadowoleni.
All starWesterm #3:  w sumie to czekam na Jonaha Hexa w miekim wydaniu, ta pozycja z pewnoscia bedzie duzo ciekawsza niz to co dzieje sie w NDC.
Gothopia- tu byl potencjal niestety za szybko kurze łeb ukrecono , cala seria DC jakas nieudana-gdzie tu detektywi?
Catwoman oo to tu chyba powino byc DC tworcy chyba pomylili co i gdzie: komiks rewelka, oby takich wiecej.
JL # 5 dopelnienie do Wiecznego Zla: po za tym nic specjalnego ale tez bez tragedii,lepsze niz Gothopia i ASW.
Jutro mam nadzieje na ruszt wjedzie SKALP i bedzie orgazmistycznie jak z Catwoman hehe  :lol:

Offline Corto Maltese

Odp: Egmont 2016
« Odpowiedź #622 dnia: Luty 22, 2016, 01:35:41 pm »
To co boli w obecnym urodzaju komiksów to nie fakt, że wydaje się określone sumy pieniędzy ale konieczność skreślania komiksów lub przesuwania ich na listę rezerwową, choć chciałoby się je mieć lub przynajmniej przeczytać (unikam wersji elektronicznych, nie lubię, e-książki czytam tylko gdy muszę).
Dlatego, w tej chwili z kwietniowego pakietu Egmontu na pewno wezmę "Kryzys na Nieskończonych Ziemiach" i "Avengers 3", waham się z "Cromwellem" (kiedyś czytałem, niewiele już jednak pamiętam, ale Andreas to marka), z "Gotham Central" (trochę serii mam już rozpoczętych i muszę się mocno zastanowić czy wchodzić w kolejną) i "The Flash". TinTina chciałbym kiedyś skompletować, ale priorytetu nie ma.
Dużo zależy od tego co zrobią inni wydawcy, czy żadnych obsuw nie będzie, póki co "Okko" tom 1 zalicza taką, a chociaż nie spodziewam się rewelacji po tym tytule, chcę go kupić w ramach poszerzania gatunkowego posiadanych komiksów, opowieść samurajska w sosie fantasy z domieszką techniki brzmi kusząco - na tej zasadzie kupuję Durango (jak już zacząłem zbierać tą serię), a nie Blueberry'ego chociaż wiem, że Blueberry lepszy jakościowo bo czytałem trzy tomy, a jakiś komiks-western dobrze mieć, westerny lubię.*




*ale nie twórczość Jodorowsky'ego, stąd "Bouncer" na starcie był skreślony

Offline bosssu

Odp: Egmont 2016
« Odpowiedź #623 dnia: Luty 22, 2016, 02:12:18 pm »
*ale nie twórczość Jodorowsky'ego, stąd "Bouncer" na starcie był skreślony
Też kiedyś skreśliłem ale wydany ostatnio przez Taurusa dyptyk jest świetny i w warstwie fabularnej jak i graficznej. Polecam się jednak zaznajomić.

fragsel

  • Gość
Odp: Egmont 2016
« Odpowiedź #624 dnia: Luty 22, 2016, 02:56:41 pm »
Dyptyk jak dyptyk, ale wszystkie 9 części jest świetne...

Jeden z najlepszych komiksowych westernów jakie czytałem życiu...

Offline Holsten

Odp: Egmont 2016
« Odpowiedź #625 dnia: Luty 22, 2016, 03:54:15 pm »
Ta przygoda jeszcze przede mną, ale chętnie sięgnąłbym po całość.

Offline Death

Odp: Egmont 2016
« Odpowiedź #626 dnia: Luty 22, 2016, 05:34:24 pm »
Nie zrozumcie mnie źle, ale jak widzę gdy komiksy takie jak Lady S czy Ekho (sam kupuje, czytam i lubię) zgarniają oceny na poziomie 8-9/10 to ogarnia mnie pusty śmiech.
Lady S oceniłem na 8 wyraźnie zaznaczając, że chodzi o gatunek thriller szpiegowski. Oceniłem go gatunkowo, a nie w odniesieniu do - kurde nie wiem - historii komiksu. Jest dokładnie tym, czym ma być, czyli dostarczać rozrywki. Akcja, zwroty akcji, pościgi, intrygi i tak dalej. Wyciągnijcie czasem szyszkę z dupy i doceńcie robotę, która nie wychodzi poza ścisłe ramy gatunku. Ja to jakiś czas temu zrobiłem i jakaż to ulga podczas czytania. :smile:

Offline koziorozec1979

Odp: Egmont 2016
« Odpowiedź #627 dnia: Luty 22, 2016, 08:26:16 pm »
Jak zwykle pelna zgoda z mojej strony. Ale tak samo winno oceniac sie inne komiksy nie udajace ze pretenduja do bycia czyms wiecej, rowniez te super hero( zdaje sie o to chodzilo Amsterdreamowi). To moga byc swietne komiksy superhero, swietne komiksy szpiegowskie a nawet taki Absalom moglby byc no nie wiem swietnym komiksem z brytyjskim folklorem.

Offline amsterdream

Odp: Egmont 2016
« Odpowiedź #628 dnia: Luty 22, 2016, 08:36:25 pm »

Lady S oceniłem na 8 wyraźnie zaznaczając, że chodzi o gatunek thriller szpiegowski. Oceniłem go gatunkowo, a nie w odniesieniu do - kurde nie wiem - historii komiksu. Jest dokładnie tym, czym ma być, czyli dostarczać rozrywki. Akcja, zwroty akcji, pościgi, intrygi i tak dalej. Wyciągnijcie czasem szyszkę z dupy i doceńcie robotę, która nie wychodzi poza ścisłe ramy gatunku. Ja to jakiś czas temu zrobiłem i jakaż to ulga podczas czytania. :smile:

Wiedziałem, że odbierzesz to jako atak na Twój post chociaż nie było to moim zamiarem. Jakiś przykład musiałem dać i akurat padło na ten komiks. Po prostu wydaje mi się, że komiksy europejskie są na tym forum dużo bardziej ulgowo traktowane niż amerykany. Z drugiej strony zdaję sobie sprawę, że każdy z nas ma taką serię, która jest totalnym czytadłem a mimo to oceniłby ją bardzo wysoko (ja np. 8/10 dałbym Błękitnej Jaszczurce).
« Ostatnia zmiana: Luty 22, 2016, 08:37:22 pm wysłana przez fragsel »

Offline TePe

Odp: Egmont 2016
« Odpowiedź #629 dnia: Luty 22, 2016, 11:16:36 pm »
Czyżby drugie wydanie Cromwella miało być kolorowe: http://www.komiks.gildia.pl/komiksy/europa/cromwell-stone-w2   :lol:  ...A Graza siedzi z flamastrami i koloruje.



 

anything