Autor Wątek: Muzyka w Mordheim... ma to sens???  (Przeczytany 11781 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Nazroth

Muzyka w Mordheim... ma to sens???
« Odpowiedź #30 dnia: Grudzień 13, 2003, 09:01:49 am »
"Samozwańczy ultimate champion of Khorne" mówi: spoko Drachu :P to była jedynie niewinna wstawka...(Drachu posłuchaj sobie In Extremo...), tak czy siak - oczywiście, że dla każdego obecnego tu inna muzyka pasuje mniej lub bardziej - w końcu ponoć sie od siebie rużnimy bo jesteśm niepodległymi ludźmi (choć w istocie do zwykłych zwierząt nam nie dużo braqje)...ale są takie kapele, które pasują mniej lub bardziej...Ja osobiście kocham słuchać Anny Marji Jopek i Budki Suflera, gdy mój Strigoi rozrywa na strzępki warbandę przeciwnika... :bored:
'Jedynym sposobem by zmądrzeć jest grać z mądrzejszym przeciwnikiem'

Offline Giovanii

Muzyka w Mordheim... ma to sens???
« Odpowiedź #31 dnia: Grudzień 13, 2003, 09:56:41 am »
To coś tak jak Alex z Clockwork Orange:)
"9 symfonia Ludwika van", ew. "I m singing in the rain"
podczas masakrowania ludzi :twisted:
http://www.swistak.pl/uzytkownicy/Giovanni4.html  <---Garść historycznych książek:)

Offline śmigło

Muzyka w Mordheim... ma to sens???
« Odpowiedź #32 dnia: Grudzień 13, 2003, 10:22:59 pm »
tak a moi possessed biegaja po mordeheim nucac natalke kukulska z lat dzieciecych. nie lsyszalem tego in extremo ale nie wiem czemu mi sie to jakos kojarzy z bauhaus , leibach itp a jak tak to chyba by bardziej pasowalo do necromundy albo bitwy w wh40k miedzy Black Templars a Word bearers.
we charge traidition with being an exuse for idleness, unpersonality and regression"
b.a.n.
"we destroy you"
b.d.n.

Offline Nazroth

Muzyka w Mordheim... ma to sens???
« Odpowiedź #33 dnia: Grudzień 13, 2003, 11:42:19 pm »
szczerze? :twisted: prędzej do bitwy w necromundę: die toten hosen z ich troje, kontra siostry sigmara...tak to chyba to...albo lepiej - siostry to kawalerja i jeżdżą na clownach z macdonalldsa...teraz o wiele lepiej...przynajmniej tak to odbieram :P chyba wysle Ci śmigło na maila :D...tak - posłałem Ci to na maila... :oops:
'Jedynym sposobem by zmądrzeć jest grać z mądrzejszym przeciwnikiem'

Offline śmigło

Muzyka w Mordheim... ma to sens???
« Odpowiedź #34 dnia: Grudzień 14, 2003, 09:11:44 pm »
ha ha ok dzieki! chetnie poslucham co to jest ha ha....
we charge traidition with being an exuse for idleness, unpersonality and regression"
b.a.n.
"we destroy you"
b.d.n.

Offline śmigło

Muzyka w Mordheim... ma to sens???
« Odpowiedź #35 dnia: Grudzień 16, 2003, 08:51:10 pm »
faktycznie fani wisniewskiego i niemieckiego ska na pewno by sie z zachwytu nad tym kawalkiem objeli i zalozyli wspolny fanklub. ale do moprdheima to to sie nie nadaje ... precz z taka muzyka do mordheim!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :twisted:
we charge traidition with being an exuse for idleness, unpersonality and regression"
b.a.n.
"we destroy you"
b.d.n.

Offline Nazroth

Muzyka w Mordheim... ma to sens???
« Odpowiedź #36 dnia: Grudzień 17, 2003, 09:50:58 am »
hm...w to----->"..." miejsce pasuje jedynie: "A nie mówiłem??" :lol:
'Jedynym sposobem by zmądrzeć jest grać z mądrzejszym przeciwnikiem'

Offline Werter Goethe

Muzyka w Mordheim... ma to sens???
« Odpowiedź #37 dnia: Grudzień 27, 2003, 03:28:36 am »
Wiesz co śmigło... nie wiem co ci powiedzieć na temat Laibach ale jak ty na stojąco wchodziłeś pod szafę do w roku 1992 wyszła płyta o nazwie "Jesus Christ Superstar" i to było coś. Nie wiem czemu przywaliłeś się do kultowego coldwavowego Bauhausu którego kawałek Bela Lugosi is Dead... jest morderstwem ... Wiesz - uznaje jedną rzecz. Jak się na jakieś muzyce nie znam to się na jej temat nie wypowiadam i daję sobię obie prawice uciąć że słuchałem Burzuma jak ty w podstawówce ganiałeś by ciągnąć niewiasty za włosy. Jak się nie znasz na Industrialu bo jedyne co ci na ten dźwięk przychodzi to Rammstein to się nie wypowiadaj : jak posłuchasz takich rzeczy jak EN, Skinny Puppy czy NINu ze starych lat to wtedy pogadamy o muzyce. Nie zachwycasz mnie swoim stwierdzeniem o starym blacku bo sam przez to przechodziłem ładnych parę lat temu ... tak od autora tego tematu - poszukaj sobie zepołu o nazwie Isengard - ale tego blackmetalowego, który wydał tylko 2 albumy w 1993 i 1995. Jakbyś nie wiedział to tak zwanny symphoblack powstał dzięki panom z Samael bo to oni jako pierwsi na swojej płycie wprowadzili ten element... Więc maluczki ... jak przesłuchasz więcej niż 5000 albumów z muzyka (różnych zepołów i gatunków - zaczynając od muzyki klasycznej - przez trance, psy, goa, hh'96, black, death, heavy, power, sympho, gothicrock, goth, industrial, synthpop, futurepop, triphop, muzykę rozrywkową, punk, punk rock, hash noise, noise, power noise, ambient, dark ambient, military ambient i medival ambient (oraz parę innych) to zgłoś się do mnie to może porozmawiamy o muzyce :D - a jak czegoś nie znasz to się nie wypowiadaj -  :P
o wszystko jak zwykle zakrawa na pożądną nekrofilię, doktorze Watson, a nie na badania o życiu i śmierci.

Offline Nazroth

Muzyka w Mordheim... ma to sens???
« Odpowiedź #38 dnia: Grudzień 27, 2003, 03:28:16 pm »
O bobrze :| a myślałem, że to ja tu na ludzi najeżdżam;/ Wertku zostaw chociaz kawałek kolesia nie wbity w ziemię...My tu walczymy z In Extremo, a nie bauhausem...(ja tez go nie lubię :P  - ale moje zdanie już znasz:D)...tak czy siak - nie papajmy sie miedzy soba...walczmy z hop-benc i takim chłamem!! Avanti!! Andiamo!! Na Warkę!!!!
'Jedynym sposobem by zmądrzeć jest grać z mądrzejszym przeciwnikiem'

Offline Dwalthrim

Muzyka w Mordheim... ma to sens???
« Odpowiedź #39 dnia: Kwiecień 13, 2004, 10:18:10 am »
Dobra muzyczka musi byc jak w RPGu! Polecam Laibacha zwlaszcza plytke Macbeth! U nas glównie leci Diablo z braQ laku, czasem muzyka filmowa lub z innych gierek, a i zdarza sie tak ze bandy wykrzykuja do siebie okrzyki bojowe i wyzwiska z szybkoscia karabinu maszynowego w rytm ragga muffin i inszych dubowo-rootsowych i junglowych dzwienków . Generalnie muzyka mi nie przeszkadza pod warunkiem |ze nie jest to ich3, rymy z lawki pod blokiem, czy tecno rodem z disco w Pipiduwie! Wszystkie chóry gregorianskie, marsze itp. sa jak najbardziej na miejscu choc najlepiej zeby muzyczka byla upadla jak samo miasto! Wazne zeby nam nie przeszkadzala.
Ostatnimi czasy wymyslilem zeby puszczac muzyke w klimacie nowo dopuszczanej do gry bandy jesli takowa sytuacja zaistnieje! Jak Bretonia to Openfolk i jakies Celtyckie melodyjki, jak Nomadzi to kakies arabskie zawodzenie itd. :)
JAH RASTAFARAI-SIGMAR HELDENHAMMER EMPEROR I!!!"


Offline Dracon2

Muzyka w Mordheim... ma to sens???
« Odpowiedź #40 dnia: Kwiecień 13, 2004, 05:15:15 pm »
Cytuj
jak Nomadzi to kakies arabskie zawodzenie

Nie! Jak nomadzi to puszczamy reklamę Kit Kat :D

Offline Dwalthrim

Muzyka w Mordheim... ma to sens???
« Odpowiedź #41 dnia: Kwiecień 14, 2004, 10:42:31 am »
KAKIES TAKIES rzeczywiscie wyszlo! Próbowales Kit Kata uzywac do robienia makiet? Mogla by wyjsc ciekawa swiontynia Nurgla :P  pod warunkiem ze mialo by sie cysterne super gluta.
Ostatnio kumpel zaatakowal nas  podczas Mordheima Papadence- istna makabra :x , a zaraz potem polecialo Bomby leca na Anglie. Jescze jedno odpada podczas gry mianowicie country... IHA!
JAH RASTAFARAI-SIGMAR HELDENHAMMER EMPEROR I!!!"


Offline drachenfeles

Muzyka w Mordheim... ma to sens???
« Odpowiedź #42 dnia: Kwiecień 14, 2004, 01:58:28 pm »
ale country pasuje jak ulał do bandy niziołków!

Offline Nazroth

Muzyka w Mordheim... ma to sens???
« Odpowiedź #43 dnia: Maj 22, 2004, 08:59:24 pm »
Proponuje znaleźc jakiegos znajomka z "klawiszami" jamaszki...u niego zasiadamy podłączajac sprzet do kompa i nagrywamy 30 munut: kapania wody, deszczu, dzwonów, kruków, błyskawic i jakies koscielne organy - taka muzyka pasuje idealnie...monotonna, udająca prawdziwe tło...po prostu pycha:D
'Jedynym sposobem by zmądrzeć jest grać z mądrzejszym przeciwnikiem'

Offline perian

Muzyka w Mordheim... ma to sens???
« Odpowiedź #44 dnia: Maj 24, 2004, 10:44:26 am »
a masz coś takiego? odgłosy otaczającego nas świata? może bys je udostępnił w jakieiś mp3?
The body stronger. The mind sharper. The air cleaner. The grass greener. The pretzels crisper. The beer colder. The weekday shorter. The weekend longer. The sun brighter. The sky bluer. Life is better when you ride bikes."

 

anything