Widzę,ze po stosownym uzupełnieniu wiedzy postanowiłeś nadal kontynuować swoja walkę.A więc zaczynamy.
O czym ty mówisz, przedstaw fakty a nie w kółko macieja gadasz coś odrzecy.
Ja ten, w 80% wykonany plan, nie widze nawet zaczętego, nie słyszałem żeby amerykanie testowali nowoczesne promy, które widuję już na zdjęciach od 8 lat.
Przeczytaj raz jeszcze co napisałem.Nigdzie nie stwierdziłem,ze prom jest już gotowy.Prawda?Zakonotuj to co pisałem i zinterpretuj odpowiednio nim sie spróbujesz czepić.Proszę.
Ja właśnie piszę o faktach.To Ty probojesz swoimi cennymi niezwykle wnioskami i "spostzreżeniami" zbijac rzeczywistość
A dlaczego nie np. bilion?Masz jakąś awersje do tej liczby?
Nie.Ale jest to liczba jaka szacuje się skrajnie.A skrajności żadko oddają rzeczywiste fakty.Częśc speców uwaza iż koszt operacji zamknie się w 150mld USD.To skrajnośc w drugą stronę.Mozemy obaj się upierać.
np: przeciwnicy busha, ale oni, mówiąc że ameryki nie stać na program podboju, chcą sobie tylko tym zyskać głosy w wyborach.Wypowiadają się też finansiści i sonadarze np: przeprowadzony przez portal internetowy w którym 60 procent ludzi zadekralowało swoje poparcie dla misji na Marsa........ale tylko w jedną stronę z bushem na pokładzie.W sondarzu wzięło udział 130 tys. internatów.I nie mów że głosować w nim mogli wszyscy ludzie na świecie, bo sprawdzono z jakich adresów zostały wysłane odpowiedzi i wyszło, że około 97 % pochodziło z terytorium USA.
Poczekamy zobaczymy jak rozwinie się ten projekt.
Nie dziwię sie amerykanom,ze się wkuzają na nakrecanie przez Busha kolejnych wydatków skoro ten nie ma czasu i środków na działania, które zwykli obywatele mogliby odczuć.Ale tak jest na całym świecie.USA, jako swiatowy supremator nie mogą sobie pozwolić na utrate pozycji lidera w dziedzinie badan kosmosu.Kotrkandydaci Busha ani słowem nie wspominają o obcięciu wydatków na program kosm. - przeciwnie, niektórzy z nich wymieniają podbój kosmosu jako jeden z priorytetów.To zwykła, polityczna,ekonomiczna i gospodarcza kolej rzeczy.
Gdzie Holandia ma kilkaset procent zadłużenia????????????
Jak największe zadłużenia mają Włochy i wynosi ono 107 %
Nie wiem gdzie ty te kilkaset procent widzisz?
A wogóle ile dla ciebie to jest to kilkaset?200% czy 800%?
Holandia - 122%.O Włochach nawet nie wiedziałem, ale dzięki za podpowiedz.To znaczy,ze jest wiecej krajów, gdzie zadłuzenie wewnętrzne przekroczyło cały dochód narodowy.I co? Jakaś panika tam zapanowała?.Amerykanom do tego stanu bardzo daleko.
Za kilakusetprocentowo zadłuzone uznałem te które przekroczyły "magiczną" bariere zadłuzenia przekraczającego ich global product.