Autor Wątek: Alchemicy - konieczność czy pasja ;)  (Przeczytany 14314 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline BeRsErK

Alchemicy - konieczność czy pasja ;)
« dnia: Styczeń 13, 2004, 01:29:48 pm »
No właśnie, czy popularność tej armii nie wynika z faktu, że jest ona jedyną (jak na razie) armią, do której można złożyć przyzwoitą rozpiskę z tego co jest w ofercie Mythosa  ??
A może to fakt, że Robercisze robią pokazy tylko dwoma armiami(co by tłumaczyło też spore zainteresowanie Gryfami).
Celowo pomijam fakt, że jest to armia bardzo silna bo za wcześnie chyba na opinię jakoby nowi gracze napatrzyli się na turniejach na ich liczne zwycięstwa i z tąd wybór ich armii do tego systemu - nawet grono "pierwszych alchegraczy" nie ma na karku wiecej jak 6 miechów gry ;)
Dlaczego tak popularne armie do Warhammera jak Orki czy Krasie wśród graczy Konfrontacyjnych cieszą się tak małym zainteresowaniem??

Jedyna armią , która wybiła sie poza ramy są Wilki - ale trudno tego nie zrozumieć bo sam przed dwoma laty, kiedy zobaczyłem figurki Rackhama to od razu zapragnąłem mieć Wulfenów - pewnie dlatego, że to naprawdę spora odskocznia od ras GW.

Temat chciał bym aby posłużył do dyskusji a nie offtopów " eee tam przesadzasz"(hurra mam kolejny tytulik w statusie forumowicza :bored: )

Offline AWu

Alchemicy - konieczność czy pasja ;)
« Odpowiedź #1 dnia: Styczeń 13, 2004, 02:30:55 pm »
moj pierwszy post:

nie wiem czy bede gral w Konfre
na pewno bede zbieral figurki

a co do tematu
to IMHO
Alchemicy sa najladniejsza armia figurkowo
inni maja ladniejsze figurki, nawet kilka

ale caloksztaltowo to podobaja mi sie najbardziej alchemicy

a postanowilem zakupic figurki do kofry po zobaczeniu Razhema i Sasii Samaris

Offline BeRsErK

Alchemicy - konieczność czy pasja ;)
« Odpowiedź #2 dnia: Styczeń 13, 2004, 03:37:39 pm »
Że Razheem to rozumiem bo figurka naprawdę śliczna(aczkolwiek przydroga jak na Konfrę - znaczy się punktowo :) ) ale Samaris..miałem jej pierwszy w Polsce model i szybko pożałowałem jej kupna - naprawdę trzeba będzie się nieźle napocić, żeby jej buźka wyglądała ładnie - nawet na CMON'ie jej modele pomalowane przez profesjonalistów nie zachwycają(może za wyjątkiem jednej konwersji upodabniajacej ją do Sasii z karty do specjalnej edycji) - pozę też mogli jej zrobić nieco bardziej dynamiczna - ale oczywista o gustach się nie dyskutuje ;)

Co do wygladu Alchemów to trzeba pamiętać, że Francuzy dopieszczają tą armie i kiedy Krasie maja "mięcho" pamiętające jeszcze pierwszy wzór Czerwonej Lwicy(bez komentarza ;) ) to Skorpiony dostają parę miesięcy temu podstawowe klony :/ a właśnie wychodzi box do nich z klonami i Wojownikami Świtu. O Hybrydzie nie wspomnę nawet.
Nie ma miesiąca, żeby coś do nich nie wyszło a to niezbyt dobrze dla innych graczy - np. nowiuteńka armia Drune czekała 2 miesiące żeby otrzymać coś do blisterka wojaków, Fomorów i 2 herosów bo w miedzy czasie musiał wyjść dodatek dla Alchemów do hybrydy, 2 nowe boxy dla nich i neuromancer - w zapowiedziach już jest kolejny box...

Offline Folko

Alchemos znaczy Wojna
« Odpowiedź #3 dnia: Styczeń 13, 2004, 04:10:21 pm »
Z kolei w moim przypadku,kompletnie nie znałem podziału ekip do Konfry. Wpadłem do sklepy i patrzę a tu coś nowego. ŁOooooł to Konfra i te fajowe figurasy,hmmm.. co by tu kupić?
  Mój wzrok padł na Biopsista. Ma fajową czapę! A ten płaszcz. Rozejrzałem się po inneych figurkach do tej armii i stwierdzam że są badzo ładne. Kompletnie na razie nie wiem kto jest kto. Dopiero się wdrażam. Ale nie sądzę że będzie to moja jedyna ekpia w przyszłości. Jedyny problem to 1. kasa 2. dobre źródło figurek. Numer 2 niedługo przejdzie do historii,ale z numerem 1, to zawsze jest jakieś "ale".  :roll:

Offline Overkill

Alchemicy - konieczność czy pasja ;)
« Odpowiedź #4 dnia: Styczeń 13, 2004, 04:51:25 pm »
1234567890987654321

Offline Folko

Alchemicy - konieczność czy pasja ;)
« Odpowiedź #5 dnia: Styczeń 13, 2004, 05:25:09 pm »
Ej,co do mojego przypadku to żadnego wywiadu nie robiłem,tu występuje czysty zbieg okoliczności ! Sreio. Narazie mam jednego,ale z każdym dniem przeglądam kolejne Warbandy, Wiesz Overkill,chyba jednak dobrze się zastanowię czy Droga Alchemii będzię tą właściwą! Co za dużo to nie zdrowo jak mawiają prawda?  :)  A może Gryfy ??  :D

Offline Maru1

Alchemicy - konieczność czy pasja ;)
« Odpowiedź #6 dnia: Styczeń 13, 2004, 07:10:59 pm »
hym z moje go punktu widzenia  to to jest poza czysto estetyczną kwestją, wynik tego że jest to wzasadzie jedyna armia w ktudrej (a raczej do kturej) muthos sprowadzil "pełną" game figurek - mamy pakusiów za wiele punkow ale jest i miecho poza tym maamy magów , skałtów etc - i można ztego sporo złożyc - a do reszty to albo sa pakerzy albo miecho albo magowie - zazwyczaj czegos brakóje ..... - np umrzyki maja niemalrze wszystko (poza tymi silnymi odziałami ) - ale sa herosi. Do orkasów mamy aż jednego herosa i jakes take tam miecho .... do wilczków - do czasu boxa wogule  nie było figsa z jakąś zdolnoscia magiczna - a maga Najemnika pomimo ze jest ich kilku nie sprowadzili .....
ponadto wracajac do estetyki - Alhemicy sa niesamowici jesli o tio chodzi  :(
- mamy wielkie bestkje Dajsiatis Klaun i tygryski i ten nowy z Hybryda ...
- sa gosicie wygladajacy normalnie - niemalrze wesoło
- a z drugiej srtony mamy futyrystycznych panów w maskach gazowych podpadajacych pod zwarjowany cyberpank zz klimatami animkowymi (neuromancer, - belisariusze, sin Asiris, goscie z norzyczkami. no i Skorsize wygladajacy poprostu kosmicznie  ect)
- no i na końcu acz nie ostatni - pruski medyk @-@ Sykho Volesterus wygladajacy tak niesamowicie zxe tylko dlaniego hciało by sie mioeć tą armie - to samo dla gościa z Alicji w krainie czarów Biopsysty z tym "grzybkowatym" dezajnem  :)
cuż żadna inna armia nie pochwali sie tym - wilczki pomimo ze fajne to sa przy alhemikach monotonne i tylko ich kolekcje urozmaicaja ciekawe kolorki i rozpruwacze ....   ech ..
zreszta klimatu zielonych ketarich trudno jakoś przeskoczyć .....
rup Bellamy'ego szczerniały i suchy
Wisi pod Kingston, aż brzęczą łuńcuchy

Offline BeRsErK

Alchemicy - konieczność czy pasja ;)
« Odpowiedź #7 dnia: Styczeń 13, 2004, 08:23:57 pm »
Maru1, błagam zacznij pisać ze słownikiem bo wręcz nie można rozczytać wyrazów :(
Co do popularności Alchemów wynikającej z dużej dostępności u Mythosa to się zgodzę - to spory atut.
Jednak co do wyglądu modeli to raczej stawiał bym na gust bo mi np. sporo figurek do armii Skorpiona wogóle się nie podoba(Keratis z wszędobylskimi żądłami czy drugi biopsista).

Osobiście mam nadzieje, że coraz częściej zacznę widywać " Cześć, jestem nowy, zbieram Tirki/Orki/Gobliny/Drune......i pewnie tak będzie...mam nadzieję :D:P

Offline AWu

Alchemicy - konieczność czy pasja ;)
« Odpowiedź #8 dnia: Styczeń 13, 2004, 08:43:03 pm »
no tak naprawde
to podobaja mi sie armijnie procz alchemikow

Gryfy i Lwy

Lwica rzadzi - tylko czemu konna i walkirie maja takie bzdurne wlosy sterczace w gore - to turnoff

nie interesuja mnie orki i gobliny oraz krasnoludy (tylko ten gobos w masce z ryjkiem i laleczki lazace na krasnoludzkich podstawkach

wolfeny maja fajnego straznikai Irix fury - po prostu suczka miodna jest
ale podstawowi lowcy mi nie leza

fajniejsi sa dewourerzy ale ich figurki w ofercie pl jeszcze nie ma

barbarzyncami nie bede gral z przyczyn ideologicznych - w moich armiach jest zawsze duza stopa scholaryzacji
a pozatym procz tych boskich fiann nie maja wiele do zaoferowanie jak ktos nie lubi miesniakow

fajnie brzmia undedzi ale wiekszosc figorek nie bohaterow mi sie nie podoba



a Alchemicy w zasadzie cali jak leci mi sie podobaja i bym chcial miec modele


ale so far postanowilem kupic te blistery ktore mi sie podobaja, a potem sprobowac zlozyc armie do jakiej bede mial ich najwiecej

to bede albo alchemicy albo lwy


PS:A koszt pkt Razhema to rozboj po prostu ; (((((
zrobili by jakas wersje inexprienced - z polowa wspolczynnikow i 1/3 kosztu
on sie po prostu marnuje

Offline Maru1

Alchemicy - konieczność czy pasja ;)
« Odpowiedź #9 dnia: Styczeń 13, 2004, 08:53:16 pm »
przepraszam za tamteo posta - śpieszyłem sie:(

co  do pana ktury sie marnuje :) takich figurek jest "kilka" i sa one raczej do bitew na 500 < punktów a tak naprawde to sa do Ragnaroku nie do konfy :)
od kupowania tego co mie sie podoba (wszystkiego) stopuje mnie ilość kasy - naszczęscie :)
- a azaelke pewnie  i tak kupie :( - tak samo jak "muchomorka"  :(
rup Bellamy'ego szczerniały i suchy
Wisi pod Kingston, aż brzęczą łuńcuchy

Offline Fenris

Alchemicy - konieczność czy pasja ;)
« Odpowiedź #10 dnia: Styczeń 13, 2004, 09:17:37 pm »
No wiesz Rahzeelm  jest raczej bohaterem stworzonym dla potrzeb Ragnaroku. Stąd jego wysoki koszt. co do armi Alchemików to np. jak ja zaczynałem zbierać to po pojawieniu się w skolepie zastanawiałem się na d 3 armiami: gryfy, wili no i alchemicy. Po krótkiej rozmowie z Robertem i paroma gośmi którzy odwiedzili tego dnia ten sklep: dzaje się że to był Berzerk, Val i jeszcze paru nowych to dowiedziałe się że ostatni nowi gracze i najblizszych 10 nowych ma zamiar zbierac albo gryfy albo wilki i tak mój wybór padł na Alchemów. W sumie teraz tego nie żałuję. Może nie uwerzycie ale wcale nie dlatego że np. Dajsatis wymiata wszystko i wszystkich. Ale jak się przypatruje (może to wynika z tego że tą armię znam najlepiej) to jest to armia niezwykle wszechstronna. Można z niej zrobic armie całkiem nieźle strzelajacą, Napakowana magicznie, na duzych monstrach, lub na zupełnym małym mięsku, albo jeszcze ja założyć na milion innych sposobów. Rónież sam ich flaff jest bardzo ciekawy ( herezje zawsze mnie kręciły).
Podsumowujac to dla mnie armia nr jeden, a to czy bedę nią grał sam czy rzem z setka innych to niważne ( najwyżej będę na turnieje składał kosmiczne rozpiski ).
A co do jej populrności to chyba jeszcze troszeczke za wcześnie o oceniać. Jak Mytchos ściągnie reszte figurek do innych armi, oraz jak wyjdą elfy to sądze że Każda potwora znajdzie swojego amatora i będzie ich miej wiecej po równo.
ff through the new day's mist I run
Out from the new day's mist I have come
I hunt

Offline AWu

Alchemicy - konieczność czy pasja ;)
« Odpowiedź #11 dnia: Styczeń 13, 2004, 09:26:18 pm »
no ja od azaelki zaczolem
byla najladniejsza w Faberze jak byle mostatnio


zreszta bylo tam troche wilkow, odrobina najemnikow
kupa orkow i krasnali (chyba)

i 0 fajnych gryfow i lwow procz tych rycerzy za 180 ale na tyle mnie nie stac narazie....

Razhema kupie z czystego zakochania sie w nim od pierwszego wejrzenia
:>

ale chetnie bym obejrzal kiedys jakas gre pokazowa
tylko ze albo czas albo miejsce niepasuje ;(

Offline Folko

Alchemicy - konieczność czy pasja ;)
« Odpowiedź #12 dnia: Styczeń 13, 2004, 09:55:13 pm »
He he,jak dobrze pójdzie to w Paradoxie będzie można wszystko dostać. Poza tym,to miejsce ma szansę stać się ośrodkiem Konfry w Wawie  :)  Poczekamy zobaczymy,już wypatrzyłem kilka ciekawych smaczków w innych Armiach,a elfy ? Mogą być ładne!

Offline AWu

Alchemicy - konieczność czy pasja ;)
« Odpowiedź #13 dnia: Styczeń 13, 2004, 10:03:42 pm »
Cytat: "Folko"
He he,jak dobrze pójdzie to w Paradoxie będzie można wszystko dostać. !


a co to i gdzie ?????

Offline Fenris

Alchemicy - konieczność czy pasja ;)
« Odpowiedź #14 dnia: Styczeń 13, 2004, 10:06:00 pm »
Cytat: "AWu"
Cytat: "Folko"
He he,jak dobrze pójdzie to w Paradoxie będzie można wszystko dostać. !


a co to i gdzie ?????



Przeczytaj sobie temat bitwy warszawskie. Tam miej wiecej 2 ostatnie strony :)
ff through the new day's mist I run
Out from the new day's mist I have come
I hunt

 

anything