Autor Wątek: 22. MFKiG 2011  (Przeczytany 51202 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline krakers

Odp: 22. MFKiG 2011
« Odpowiedź #30 dnia: Wrzesień 09, 2011, 08:46:14 pm »
Niestety nie jest to fanart ,na stronie festiwalu http://komiksfestiwal.com/ widnieje dokładnie to samo cudo... :doubt: Kiepsko na rynku komiksowym, to i plakat kiepski :razz:

mxztplx

  • Gość
Odp: 22. MFKiG 2011
« Odpowiedź #31 dnia: Wrzesień 09, 2011, 08:47:11 pm »
Kto jest autorem plakatu? Może niech autor się wypowie?

Offline Rork

Odp: 22. MFKiG 2011
« Odpowiedź #32 dnia: Wrzesień 09, 2011, 09:21:23 pm »
Tak na pociechę - Wydawnictwo Ongrys przygotowuje na festiwal komiks "Spadająca gwiazda. Marilyn Monroe".
Świetna okładka!!!

http://komiks.nast.pl/nowosci/16531/

A plakat zaiste - TRAGICZNY!!!!!

Offline Death

Odp: 22. MFKiG 2011
« Odpowiedź #33 dnia: Wrzesień 09, 2011, 09:29:28 pm »
Kto jest autorem plakatu? Może niech autor się wypowie?

Podobno: http://kriwol.com/#/main/


Ale już się nie znęcajmy.
Podobno roboty z tego plakatu reklamują już festiwal na mieście.
Może sam pomysł na robota nie jest zły.
Oczywiście nadal uważam sam plakat za najgorszy ever.
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 09, 2011, 09:36:50 pm wysłana przez Death »

Offline Nawimar

Odp: 22. MFKiG 2011
« Odpowiedź #34 dnia: Wrzesień 10, 2011, 02:23:49 pm »
Skoro organizatorom robotyka do głowy uderzyła to szkoda, że nie skorzystali z gotowej i znacznie lepiej zaprojektowanej maskotki:

 http://www.komiks.gildia.pl/prasa/strefa-komiksu/6,okladka

Offline Thiago

Odp: 22. MFKiG 2011
« Odpowiedź #35 dnia: Wrzesień 10, 2011, 07:54:22 pm »
Ojtam, ojtam wreszcie jest coś innego...  :badgrin:
Różnorodność jest w cenie... Chociaż naprawdę mogliby się nieco wysilić.

Offline Julek_

Odp: 22. MFKiG 2011
« Odpowiedź #36 dnia: Wrzesień 11, 2011, 07:57:29 pm »
Zaraz, zaraz - Kasprzak przyjedzie, czy w końcu nie?

Offline krakers

Odp: 22. MFKiG 2011
« Odpowiedź #37 dnia: Wrzesień 11, 2011, 08:55:08 pm »
Zaraz, zaraz - Kasprzak przyjedzie, czy w końcu nie?

Wystarczy zajrzeć tu http://komiksfestiwal.com/goscie/ i już wiadomo kto będzie ,choć lista jeszcze niepełna.

Offline Thiago

Odp: 22. MFKiG 2011
« Odpowiedź #38 dnia: Wrzesień 11, 2011, 10:16:55 pm »
Hm... Patrząc na listę gości albo raczej na ich ilość... W roku 2010 było 16-u, w tym będziemy mieli 10/11-u. Ja wiem, że tak nie powinno się patrzeć i oceniać ale i tak mam wrażenie jakby było biedniej w tym roku - a podobno kasy więcej dostali od miasta na festiwal i dobry sponsor się znalazł, co amerykanie aż tyle kosztują?. I co z Rosińskim, który miał nam tu na to Polskie przedmieście komiksu Francję i Belgię sprowadzać? Gdzie te konwenty z Manarą i Moebiusem? Gdzie wreszcie obietnice (pana Ambasadora i pana Szefa festiwalu) - czego to z okazji polskiej prezydencji nie będzie?
Oczywiście było - na Wrocławskim Kongresie Kultury - rysowanie komiksu na karteczkach biurowych :)

mxztplx

  • Gość
Odp: 22. MFKiG 2011
« Odpowiedź #39 dnia: Wrzesień 12, 2011, 08:48:50 am »
jakie, niedrogie, sprawdzone miejsca noclegowe w Łodzi polecacie?

Offline Ajron

Odp: 22. MFKiG 2011
« Odpowiedź #40 dnia: Wrzesień 12, 2011, 09:16:24 am »
jakie, niedrogie, sprawdzone miejsca noclegowe w Łodzi polecacie?

Ja zazwyczaj nocowałem w schornisku młodzieżowym - raz to było na legionów a raz na zamenhofa. Na legionów znacznie wyższy standard. Z tego co wiem, to niestety obydwie miejscówki są już zapchane w okresie MFK.

Możesz dopytać jeszcze Death, bo z tego co wiem to szuka drugiej osoby do dwuosobowego pokoju niedaleko ŁDK. I chyba nawet nie za drogo.

Offline JAPONfan

Odp: 22. MFKiG 2011
« Odpowiedź #41 dnia: Wrzesień 12, 2011, 10:55:32 am »
Ktos z okolic Katowic bylby chetny na transport kolowy do Lodzi i zrzutke na paliwo? Przy trojce chetnych cena promocyjna 50 zloty w obie strony.

Offline Death

Odp: 22. MFKiG 2011
« Odpowiedź #42 dnia: Wrzesień 12, 2011, 11:38:10 am »
Wystarczy zajrzeć tu http://komiksfestiwal.com/goscie/ i już wiadomo kto będzie ,choć lista jeszcze niepełna.

Żebyś się nie zdziwił.



Możesz dopytać jeszcze Death, bo z tego co wiem to szuka drugiej osoby do dwuosobowego pokoju niedaleko ŁDK. I chyba nawet nie za drogo.


Mam miejsce w dwójce za 80 zł na dwie noce, to prawda. Także można mi na priva napisać, jak ktoś szuka.
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 12, 2011, 11:44:18 am wysłana przez Death »

Offline Mefisto76

Odp: 22. MFKiG 2011
« Odpowiedź #43 dnia: Wrzesień 12, 2011, 12:24:59 pm »
Ja zazwyczaj nocowałem w schornisku młodzieżowym - raz to było na legionów a raz na zamenhofa. Na legionów znacznie wyższy standard. Z tego co wiem, to niestety obydwie miejscówki są już zapchane w okresie MFK.

Korzystając z okazji opiszę swoją krótką historię z owego schroniska sprzed 3 lat, która mam nadzieję będzie przestrogą dla innych.

Otóż miejsce na Zamenhofa zarezerwowałem sporo wcześniej, kilkakrotnie - ze względu na brak konieczności uiszczania wczesniej opłaty - potem potwierdzałem swoje przybycie w sobotę, ostatni raz dwa dni przed festiwalem. Jakież było moje zdziwienie, kiedy w ów dzień, ok. godz. 20:00 okazało się na miejscu, że moje miejsce jest zajęte, bo ... "nie potwierdziłem". Po wzajemnym przekomarzaniu się utwierdzono mnie w przekonaniu, że owszem miejsce czekało, ale "powinienem był się zgłosić do 15:00" (o czym oczywiście nikt mnie nie poinformował, a wielokrotnie przekazywałem, że będę wieczorem). W ramach rozwiązania problemu zaproponowano mi miejsce na Legionów (jedynkę z łazienką w cenie bez łazienki, którą wcześniej rezerwowałem). Teoretycznie wszystko OK - dopiero na Legionów zaczął się cyrk. Pan Recepcjonista po pierwsze powiedział, że nic nie wie o takich ustaleniach (a przecież kobieta z Zamenhofa kwadrans wcześniej dzwoniła przy mnie na Legionów). Potem zrobił okropnie zdziwioną minę, że ja ... chcę jeszcze dzisiaj gdzieś wyjść! Pokazał mi jakiś regulamin, że oni nie wpuszczają nikogo po 22:00 ! I to nieważne czy jesteś gościem, czy nie! Nie wpuszczają bo kiedyś była zadyma z kibicami - i koniec! Problemem była też opłata za parking, której miało nie być, ale jednak była.  Suma sumarum powiedziałem, ze jak wrócę w nocy to bardzo grzecznie zadzwonię i on mi otworzy. Skończyło się na tym, ze akurat jakaś rodzinka w środku nocy przyjechała do schroniska, OCZYWISCIE zostala bez problemow wpuszczona, a ja wszedlem bez slowa razem z nimi. Rano mialem sie awanturowac dalej o ten parking, ale ku mojemu zdziwieniu zastalem zamiast 'uprzejmego' recepcjonisty jakiegos mlodego chlopaka, ktory wyjasnil mi, ze "z tym panem zawsze tak jest".

No wiec od tamtej pory "zawsze tak jest", ze omijam w Łodzi oba schroniska szerokim lukiem, nawet podczas spaceru po mieście :smile:
Ciekaw jestem, czy ktos mial moze podobne "przeboje" ?
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 12, 2011, 12:28:18 pm wysłana przez Mefisto76 »
I'm wreck, I'm sleaze, I'm ROCK N'ROLL DISEASE!

Offline Ajron

Odp: 22. MFKiG 2011
« Odpowiedź #44 dnia: Wrzesień 12, 2011, 12:50:40 pm »
Korzystając z okazji opiszę swoją krótką historię z owego schroniska sprzed 3 lat, która mam nadzieję będzie przestrogą dla innych.

Współczuję takich wrażeń, ale akurat w moim przypadku takowych nie było. Całe szczęście. Za każdym razem wszystko było w porządku. Może po prostu miałeś pecha.

 

anything